|
(żywa jeszcze chce żyć)
(żywa jeszcze chce żyć) |
musiałam za coś złapać
palcami lepkimi od potu
aż pod paznokciami schowałam ból
zerwany z futra twojemu kotu
to morderstwo? niekonieczne...
czy wybaczy mi na sądzie
może wstanę i zaprotestuję
lub odplączę się i siądę
w bezbrzeżnej rozpaczy cię znalazłam
a moja głowa ponad chmurą
widziała niebo i gaszone światło
a ja do dzisiaj niemo wzdycham
zapal, zapal
moje słońce |
|
Wiersz nie warty dedykacji, ale poświęcam samobójcom, którzy żałowali ostatecznej decyzji. |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kosta.woj |
2017.09.02; 00:20:01 |
to im pomogło zapewne |
|
|