|
Zwarcie
Zwarcie |
Przecięte nerwy, zwarcie.
Paraliż naciąga na twarz białe ślepia,
Tak nieczułe, okrutne.
Palce wygięte, ramiona zranione,
Osty słów wypalają tkanki.
Wyładowanie.
Zielona przestrzeń i szorstkość w ustach.
Już błogość, miękkość.
A ten obłok, co głaszcze moje wnętrze,
Niech udusi mnie na wieczność. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
lucja.haluch |
2018.02.14; 20:10:13 |
Och.. ale ostro..i nagle zrozumiałam..łza....Plus+
Pozdrawiam... |
|
|