Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (9)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Życzenia Wielkanocne
- Konik polny
pan Kot
- Konik polny
Heretyk
- Konik polny
Z mitami
- Konik polny
więcej...

Dziś napisano 32 komentarzy.

Źródło

Źródło

Słodycz W Krzywym Zwierciadle Goryczą
Przeklęci Ją Spili, Już Czasu Nie Liczą
Za Kroplę Królestwa Do Stóp Rzucone
I Szlachcic Na Szmaty Wymieni Koronę

Czarę Przelewa, Spływa Po Krawędziach
Sprawiedliwość? Gdzie Był Sędzia?
Gdy Rozlewano Ją Do Cudzych Naczyń
Ni Kroplą Jednak Żaden Nie Uraczył

Piją W Nadmiarze Pomimo Przesytu
Zgraja Zwykłych Hipokrytów
Niechaj Porzucą Podwójne Standardy
Zaczną Grać W Otwarte Karty

Trucizna U Źródeł Zarazę Rozsiewa
Za Nimi Widok Spalonych Mostów
Drogę Odwrotu Fala Zalewa
W Mgnieniu Oka, Tak Po Prostu
Napisz do autora

« poprzedni ( 141 / 266) następny »

Vich3r

dodany: 2017-01-08, 11:04:23
typ: życie
wyświetleń (254)
głosuj (119)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

Vich3r 2017.01.09; 00:02:42
Mam i co w związku z tym? Mam z tego powodu wiwatować? Bez przesady, nie zabiegam o żadną popularność czy poklask, nie piszę tego dla uznania czy sławy w żadnym razie, a coś tak subiektywnego i osobistego jak sztuka trudno poddać obiektywnej ocenie bo niby wedle jakich kryteriów estetycznych? Każdy osąd przepuścimy przecież przez pryzmat własnych sądów wartościujących i poznawczych schematów, więc na starcie będą wypaczone, tutaj nie ma żadnych reguł, bo słowem można się zabawiać bardzo dowolnie, byle tylko nie popełniać kardynalnych błędów, bo tutaj konwenanse zawsze będą nas pętały i słusznie. A jakież to nowe słowo jeśli wolno spytać? Mam nadzieję, że nie chodzi o moją literówkę na końcu bo pisałem w dość sporym pośpiechu i miała prawo się wkraść między wiersze przez przypadek.

Żaden ze mnie ludek internetowy, nie jestem postacią wirtualną wypraszam sobie, ale żywym człowiekiem rozumnym, osobą z imieniem i tożsamością człowieczą, znającą swoją wartość, posiadającą uczucia. Nie można było streścić z kilku powodów: po pierwsze nie zachowałbym wówczas sensu całej wypowiedzi, bo nie poruszył i nie wyczerpał wszystkich tematów, lub coś pominął, więc nie odpowiedział na wszystkie zarzuty i nie usprawiedliwił się, a po drugie spłycanie tekstu do jego okrojonej wersji mi nie leży, możliwe że trochę "leję wodę" ale wolę to niż pobieżne streszczenia wyciśnięte jak gąbka z treści. Ja się wcale nie gniewam, w tym pustym tekście nie oddam takich subtelnych niuansów jak choćby ton głosu, gestykulacja czy też mimika twarzy i nie sposób przezeń odgadnąć rzeczywistego nastroju autora niekiedy. Po prostu poczułem się wywołany do odpowiedzi i zechciałem jej udzielić. Owszem będę pisał tak jak... nie tyle chcę, ale czuję i nikt nie ma na to bezpośredniego wpływu - a przynajmniej jeszcze nie teraz. Nie mam ochoty nikogo przegnać, doradzam jedynie by nie samobiczować się robiąc sobie krzywdę odbiorem niewygodnych treści gryzących oczy dla wygody. Proszę zostać w takim wypadku i rozgościć się w moich skromnych progach, kto lubi odwiedzać ten zazna gościny hojnej. Zapisywałem się i trenowałem mieszane sztuki walki (MMA) przez okres około dwóch lat dotąd aż doznałem dość poważnej kontuzji kręgosłupa w trakcie ćwiczeń na siłowni, nie pomogło i szczerze powiedziawszy nie o taką formę aktywności mi chodziło. Zdecydowanie zdrowiej i mądrzej jest wyżyć się nie fizycznie, zaś intelektualnie czy werbalnie jak w przypadku poezji. U mnie nadmiar tej żółci negatywnie wpływa na zdrowie owocując ciężkimi stanami leczonej latami depresji.

Vich3r 2017.01.08; 19:23:39
W sumie również bym wymienił, nie czułbym się wówczas stratny

Nawet się nie odniosę do tej bezpodstawnej krytyki, nie dostrzegam tutaj żadnej grafomanii, ale ujęte w sposób dosłowny i prosty, silne i szczere emocje. Poprzez sztukę na bieżąco po faktach dokonanych wyrzucam z siebie nadmiar przykrych uczuć i odreagowuję. Już mówiłem, że to moje prywatne sprawy ale wystawione na widok publiczny w akcie apelu do rozsądku ostatnich dobrych ludzi w domyśle obserwatorów. To chronologiczny zapis moich doświadczeń i przemyśleń odnośnie świata i człowieka, do bólu autentyczny bez nadmiaru zbędnych ubarwień poetyckich, gdzie z trudem powstrzymuję się nawet od użycia wulgaryzmów. Napisałem kilkaset tekstów, pośród nich znajdziesz takie poświęcone innym zagadnieniom, zachęcam do prześledzenia ich historii. Nie zawsze pisałem w podobny sposób, niekiedy przeplata się to z chwilowymi impulsami melancholii i iluzorycznej radości, ale dominują motywy dekadenckie i wanitatywne, trudno się z resztą dziwić, bo towarzyszą mi na każdym kroku praktycznie. Proszę się tutaj nie chwalić, bo mój profil nie służy cudzej autoreklamie i podbijaniu poziomu ego. Nie potrafię pisać inaczej niżeli sprawozdania z obserwacji i analizy otoczenia i własnych myśli, jeśli to komuś nie w smak to proszę nie czytać, tak będzie dla nas wszystkich wygodniej. Wylewają się ze mnie latami hektolitry smutku i żalu, muszą więc znaleźć jakieś ujście i służy do tego sztuka. Proszę się nauczyć czytać między wierszami, bo w tych motywach ukryte są ciekawe historie na pozór niedostrzegalne. Nie piszę to czego chcę, czy chcą inni, nie piszę dla zabawy, rozrywki, czy z kaprysu ani nawet dla przyjemności, więc tematyka nie jest dowolna wedle widzimisię czy chwilowego przypływu weny albo abstrakcyjnego pomysłu. Piszę, bo muszę wydalić gorycz i wypluć żółć wzburzoną w organizmie. Nie zamierzam się wysilać ku temu, by tworzyć pod przymusem cudzych potrzeb ku pokrzepieniu serc, żaden ze mnie wieszcz. To właśnie moja droga, a właściwie proces jej poszukiwania, ciągły i długotrwały. Kiedy ją odnajdę zacznę tworzyć w innym tonie, zapewniam.

Odburknąć? Nie ma absolutnie nic wspólnego, zwyczajna zbieżność fonetyczna... tutaj chodzi o onomatopeję odgłosu "burczenia" pod nosem, odpowiedzi niechętnej, nieuprzejmej i niecierpliwej, a burka to inna para semantycznych kaloszy, pochodzi etymologicznie od "burqu" z języka arabskiego i stanowi nieprzezroczyste nakrycie głowy, twarzy i całego ciała dla kobiety w religii muzułmańskiej, wywodzące się z Afganistanu, przy rządach Talibów uznana za obowiązkową. Nie wiem jednak co to ma do rzeczy w trmacie.


Wiersze na topie:
1. a kogo (30)
2. jest dobrze (30)
3. ***[pora wracać...] (30)
4. ludzka utopia (30)
5. "kto sieje wiatr zbiera razy" (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (326)
2. darek407 (271)
3. Jojka (270)
4. pawlikov_hoff (115)
5. Gregorsko (100)
więcej...