|
Zoształem przewartościowany
Zoształem przewartościowany |
Budzę niezwykłą sensację.
Zostało mi tylko własne sumienie.
Jestem źródłem konfliktu.
Trudzę się poszukuję błądzenia i nawracania.
Zazdrość jest nieprzejednana.
Dziś jestem w kawałkach nie da rady się posklejać.
Powinna być wspólna więź szacunek.
Spadają ciężary nie do uniesienia.
Nie jestem skłonny szukać wygód.
Boże Wlej we mnie trochę radości. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
iśka |
2018.07.06; 16:19:31 |
kiedy nas coś mocno przytłacza dobrze jest odnaleźć cichy kąt i w ciszy posłuchać głosu serca,w życiu nie wszystko trzeba przyjmować co na nas spada-w życiu los rzuca nas w odmęty,by uczyć się asertywności. |
|
|