|
żółte kartki dla...
żółte kartki dla... |
Jan Paweł II, który spogląda dziś z nieba
uprosił niegdyś Ducha, by zstąpił na Polskę.
I nadal to się dzieje, bo taka potrzeba
by przestrzec tych, co dzisiaj nam budują Wolskę.
Wypadki i kolizje wśród rządowych kolumn,
nie są tylko znaczone zdarzeniem losowym.
Te ostrzeżenia płyną z Góry, a nie z dołu
by rządzący pojęli, jak służyć Krajowi... |
|
- "ciemnemu ludowi" z ich prawdziw(n)ą wiarą... |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
bronmus45 |
2017.02.11; 15:57:34 |
Nadia - zacznijmy od tego, że ja w ogóle to wątpię w... istnienie Boga. Tylu ich jest w różnych religiach, a każdy najprawdziwszy i jedyny. Albo i kilku... Pozdrawiam |
Nadia |
2017.02.11; 15:02:04 |
W sumie niezłe Bronek:) tzn. pierwsza niezła.
Myślisz, że Bóg, który jest Miłością chciałby komukolwiek krzywdę zrobić?:)
Bo ja tak nie sądzę. |
bronmus45 |
2017.02.11; 13:01:43 |
Sonata - a Ty nie uważasz, że ja sobie... pogrywam? |
lucja.haluch |
2017.02.11; 12:08:11 |
Wiersz trafia w moje odczucia..plusik+ |
bączek |
2017.02.11; 09:23:25 |
Przepraszm bronmus45, poprawię się .pozdrawiam |
bronmus45 |
2017.02.11; 08:50:07 |
bączek - nie za bardzo dostrzegam jakikolwiek związek Twojego komentarza z tematem mojej notki, a taki jest obowiązek komentującego. Bo przecież masz komentować myśli zawarte w wątku, a nie wygłaszać swoje - nawet najbardziej trafne - spostrzeżenia i opinie. Takie "cóś" może natomiast stanowić Twój temat, który sobie opublikuj gdzie chcesz i kiedy chcesz - aby nie pod obcą notką, jako komentarz do niej. |
bączek |
2017.02.11; 08:24:13 |
Podczas przemówienia wygłoszonego w ONZ papież Jan Paweł II oświadczył: „Kościół katolicki na całej ziemi głosi orędzie pokoju, modli się o pokój, wychowuje w duchu pokoju”. Co jednak ujawniają fakty dziejowe? Historyk katolicki E.I. Watkin napisał:
„Przykro co prawda przyznać, ale nie możemy w interesie nierzetelnej propagandy lub fałszywie pojętej lojalności wypierać się ani przemilczać udokumentowanego faktu, że biskupi niezmiennie popierali wszystkie wojny prowadzone przez rząd ich kraju. Nie jest mi znany choćby pojedynczy przykład, by hierarchia narodowa potępiła gdzieś taką wojnę, uznając ją za niesprawiedliwą. (...) Niezależnie od oficjalnej teorii biskupi katoliccy w praktyce podczas wojen kierowali się maksymą: ‛Mój kraj ma zawsze rację’. Chociaż przy pewnych okazjach występują w imieniu Chrystusa, to gdy w grę wchodzi wojowniczy nacjonalizm, przemawiają jako rzecznicy Cezara”. (Charles S. Thompson: „Morals and Missiles” [Moralność a pociski], strony 57, 58). |
|
|