|
Złodziej
Złodziej |
Gdy łuski z oczu spadają
I światu barwy myśli nadawają
Niecierpliwe wargi szukają spełnienia
Czekają na dnie pełne ukojenia
Gorący oddech na szyi przechowany
Nieskończenie dodaje mi wiary
Że znowu zobaczę oczy płonące
I między nie oddam zachodzące słońce
A szepty błądzące pełne namiętności
Szukają schronienia w mojej niewinności
Kiedy ciało się poddało i szuka spełnienia
Moja dusza w wieczności poszukuje złodzieja
Ukradłam mu chwilę słonecznego wejrzenia
Niech jego oczy nie stracą mrocznego marzenia |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|