|
Zieleń ukryta w błękicie
Zieleń ukryta w błękicie |
Kiedy dotykam ustami powietrza
warg Twoich bezmiar
odnajduje się w tańcu języków
nigdy dotąd nie wysłowionych
wyciągam dłoń i pieszczę
przezroczystą pneumę ciała
drżącego jak liście na wietrze
zbliża się zmierzch jesieni
księżyca pełnia i sen
potrafią powołać Cię do życia
znowu czuję Twe ciepło
wilgotny dreszcz na skórze
każdy najmniejszy dźwięk
to dowód na serca Twego bicie
każdy kolejny ruch
to zieleń ukryta w błękicie
dlaczego nie ma Ciebie
choć leżysz obok wpatrzona
w anioła stróża, który znów chowa
swą ciemną twarz w ciszy dłoniach. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
lucas81 |
2017.05.14; 13:52:14 |
Fortuno, a co byś powiedziała na to gdyby to była nadzieja ukryta w smutku tęsknoty? ;) |
Boreas |
2017.05.13; 21:17:08 |
jesień nastraja do smutku i rozumienia erotyki nocy. Pozdrawiam z + |
|
|