|
zepsuty plan
zepsuty plan |
bóle porodowe miały znów
zakończyć się poronieniem
to miała być ostatnia próba
bycia ojcem wszystkich cierpiących
ale ktoś się urodził
to sobowtór Adama
strach odpływa wraz z napływem
krwi ludzkiej
niezezwierzęconej naukową wizją powstania świata
jak ma teraz powiesić się na krawacie
ofiarowanym sobie na gwiazdkę przed laty
przecież przed chwilą przeciął mu
pępowinę oplecioną wokół szyi
podcięcie żył też odpada
nikt nie zauważy różnicy w płynach ustrojowych
w takich warunkach
pozostają łzy oczyszczające
twarze wszystkich noworodków
jeszcze nie wie skąd się wzięły
zaraz pozna prawdę o pierwszym krzyku każdego człowieka
znowu się nie udało schodzi z tronu
na szczęście nikt i nic go nie zajmie |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Super-Tango |
2014.12.25; 19:04:07 |
Dobry, ciekawy, interesujący, życiowy refleksyjny wiersz+)
Pozdrawiam świątecznie |
|
|