|
Zawsze...
Zawsze... |
gdy wyjeżdzasz
smutek zostawiasz
kłopot wielki
jak temu zaradzić
nie wiem już
nie wiem co zrobić?
do oczu cisną się łzy
cała ściana mokra
woda sobie kapie
kapu,kap -kapu,kap
sufit suchy a podłoga
rzeką sie staje |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kaja-maja |
2010.01.13; 01:28:07 |
Delfina:0) powtarzasz słowa Krina::)a co chcesz wymienić panele w łasnym zakresie?...ktoś popełnił błąd...też amber-może to dziecinada...edla mmnie nie...wróci wiem...ale problem zostawił dzienń przed...fiołkiem odpowiem PannieNikton-przeczytaj wiersz bedzie dla Ciebie...fiołek-lubię choć nie trwały jest...zazwyczaj w głowie też:)w :)pozdrawiam...fiołku nie gniewaj się ale koniec świata jeszcze mnie nie minie...nadzieję mam:) |
fiołek |
2010.01.12; 11:33:22 |
wiecej optymizmu,to nie koniec świata...
pozdr:)) |
kaja-maja |
2010.01.11; 21:31:31 |
po kilkunastu godz.jak byś wrócił do domu to napewno byś był zadowolony-napewno |
|
|