|
zaspałam szczęście
zaspałam szczęście |
zaspałam szczęście przyznaję szczerze
dziurką od klucza wyszło ukradkiem
lekko na palcach stąpając w wierze
że się przebudzę jego zapachem
może zbyt szyt szybko i bez pantofli
przeszło okienną szparą jak myszka
ktoś mi bez sensu w pośpiechu nagłym
nadzieje płonne siłą przeciskał
brak mu koturnów butów obcasów
śladu otarcia na bosej pięcie
moje prywatne tak bez hałasu
wyszło choć pościel snem pachnie jeszcze |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Bernadetta1 |
2013.05.04; 13:07:46 |
dzięki:)faktycznie coś poprawię;) |
kaja-maja |
2013.05.04; 06:57:24 |
może nie tak zaspalam jak zgubiłam szczęście przez dziurkę od klucza ulecialo pośpiechem w:):)+ |
claudia |
2013.05.03; 19:40:34 |
tak to jedno slowko zbedne!wiersz lubie! + |
|
|