|
Zasłona
Zasłona |
Ma godność opadła na dno jak pstry osad,
łagodna z natury, dziś kąsam jak osa.
Pod kopułą uwiądł mi cały sad planów,
a w zlewie zakwitła jak glon zieleń piany.
Nad prawym ramieniem zwis z prania zasłony,
znów chwiejna ksiąg sterta wodospad słów tworzy.
Rodowód nieznany ma mus spod mchu warstwy,
zamieszkać chcę w wannie, by zmyć to plugastwo! |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Witold |
2020.03.14; 13:40:16 |
Duży PLUS + |
|
|