|
Zapraszam cię do mojego wiersza
Zapraszam cię do mojego wiersza |
Zygmunt Jan Prusiński
ZAPRASZAM CIĘ DO MOJEGO WIERSZA
Elżbiecie Olesiejuk
Drzwi są otwarte w moim wierszu.
Akurat deszcz pada jest dobry czas,
rozgrzeję w tobie ciszę ciała.
Poczujesz się pewna w pocałunkach.
Zatrzymasz mnie w ramionach dłużej,
by dwa serca w duecie zaśpiewały.
Będziemy szli Elżbieto schodami.
Wzrok twojej urody zaszumi drzewami,
uraczysz mnie miłością do końca.
Zostań w wierszu o trzy minuty dłużej.
Dopiszę jeszcze o twoich piersiach,
które jakże soczyste akurat smakuję...
6.07.2010 - Ustka
Wtorek 10:17
Wiersz z książki "Tango z drzewami"
autor ZJP
https://m.salon24.pl/16cffe5f7e3931b7639e07c81f1ae84e,1200,900,0,0.jpg
Muza
http://static.jpg.pl/static/photos/404/404372/7d9547c78ebbac1bc74e344b86e68753_normal.jpg |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
zygpru1948 |
2019.03.03; 08:18:29 |
To jest moja praca; ja pracuje na Zaciszu tak jak na innych Portalach. Zatem nie oczekuje nic od nikogo, to nie jest zobowiazujace. Nie gniewam sie absolutnie. - Ja uwielbiam Cisze.
Moje pokolenie literackie i muzyczne odchodzi do Ogrodu Boga, tak naprawde to nie ma juz z kim porozmawiac, dlatego w Przyrodzie sie odnajduje, ta Natura jest moim Przyjacielem, nie homo sapiens ! |
DARK VEGA |
2019.03.02; 09:56:08 |
Widzę Zygmuncie że cię całe Zacisze olewa ,nie komentują nie plusują ?
Możesz mi to wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje skoro piszesz dobre teksty .! |
zygpru1948 |
2019.03.02; 09:39:24 |
Bajeczna Margot Bene z Avinion - krytyk literacki i felietonistka,
zawsze czeka na mój Erotyk !
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/12065767_956841037721784_5406936994126624204_n.jpg?_nc_cat=101&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=1077ce9f840373d86b1b06ad36530521&oe=5CE450BE |
zygpru1948 |
2019.03.02; 09:27:54 |
TANGO Z DRZEWAMI - część pierwsza
Dział: Kultura Temat: Literatura
Zygmunt Jan Prusiński
ROZŁOŻĘ CI ŚWIAT INTYMNY NA ROZDZIAŁY...
https://www.salon24.pl/u/korespondentwojenny/937787,tango-z-drzewami-czesc-i |
zygpru1948 |
2019.03.02; 09:27:20 |
Zygmunt J. Prusiński
@zygmunt_
Piszę książki, z wykształcenia muzyk - pieśniarz, dziennikarz
https://twitter.com/zygmunt_ |
zygpru1948 |
2019.03.02; 09:26:19 |
Zygmunt Jan Prusiński
Mój artystyczny fotoblog
https://zygpru1948.flog.pl/ |
zygpru1948 |
2019.03.02; 09:26:07 |
Margot Bene z Avinion, to moja Muza w Poezji, dzięki jej Sercu jako moralnej kobiecie, piszę książkę za książką:
KSIĄŻE ZAUŁKA
RÓŻOWE SCHODY
NUTA W PERLE
SIOSTRA MGŁY
PÓŁNOC Z DIABŁEM W OKNIE
SEN JABŁONI
KOBIETA W CZARNYCH SKRZYDŁACH
W RAMIONACH KSIĘŻYCA
__________Pozdrawiam Czytelników - autor ZJP |
zygpru1948 |
2019.03.02; 09:24:15 |
Aleksander Szumański
Dział: Kultura
Recenzja o wierszach Zygmunta Jana Prusińskiego
BEZPIECZNIE PRZED CIENIEM I ZA CIENIEM...
/ Wybór wierszy zmęczonych /
JEST PRUSIŃSKI LIRYKIEM WIERNY SWOIM IDEAŁOM...
W POEZJI Prusińskiego czai się smutek, aby nagle wybuchnąć radością, nic to, że w innym wymiarze. Jest i miłość w tej poezji, a że ukryta w wiośnie i innych porach roku to tym bardziej intrygujące.
W miłości przywiązany jest Poeta do Matki i do Ojczyzny. Tak oto pisze: „…dedykuję mojej Kochanej Mamie Krystynie Kurlandzie /Sowińskiej/, która 17 czerwca 2009 roku skończyła 81 lat… i jeszcze czynnie zawodowo pracuje… Wypada o Niej napisać to. Bo ratowała żołnierzy, oddając krew… jako najmłodsza sanitariusza w pierwszym Polowym Szpitalu Wojskowym u doktora majora Wójtowicza (chirurga) służyła na froncie. Moja Mama była wolno – najemna w czasie II wojny światowej, miała 17 lat”.
W tym miejscu wyrażam opinię: - mając taką Mamę hołduje się znanym wartościom narodowym i ich tożsamości, przekładając to w poezji.
* * *
Oto Dokument z Centralnego Archiwum Wojskowego:
CAW-kw/1
Wydaje się tylko raz -
Posługiwać się odpisami.
Centralne Archiwum Wojskowe
Nr. 5143/IV/aj
Dnia 03-12-1991 r.
00-910 Warszawa 72
ZAŚWIADCZENIE
Zaświadcza się na podstawie dokumentów archiwalnych, że Ob. Krystyna Sowińska córka Jana ur. 1928 roku w Parysowie, pełniła służbę w Wojsku Polskim 20.11.1944 r. do 6.09.1945 r.
Jednostka w której w/w pełniła służbę.
Brała udział w wojnie od 20.05.1944 r. do 9.05.1945 r.
Niniejsze zaświadczenie wydaje się dla celów urzędowych.
Podstawa: sygn. Akt: CAW, II 578 t 15 s 27; III 394 t 5 s 120 p 3.
Szef CAW
(podpis nieczytelny)
* * *
To jest moje gościnne motto książki - wiersz Anny Nowackiej
DONOSZĘ NA SIEBIE DO LUSTRA
Tkwią we mnie ciała obce, rozległe jak opustoszałe dworce,
obliczone peronami ulic. Nie wychodzę z domu, wszędzie
jest niebezpiecznie, nawet w łazience. Pod dłonią
ostrzą się przedmioty, ściana przejmuje szeptem rur,
przesłuchuje mnie woda, donoszę na siebie do lustra.
Ciało z napięciem tłumaczy coś cyrklem żebra, lewa
ręka objaśnia siebie, genealogia światła pozostaje w cieniu.
Najpewniej czuję się na tyłach miasta, wycofana ścieżką,
nocą zmieniam optykę na ciemną, w skamieniałościach
stwierdzono braki rozwiązań, sufit waży czterysta ton,
zamknięte drzwi donoszą skrobanie zwierząt.
Martwi mnie rozkład, pociągi odeszły przedwcześnie
jak wody płodowe, a przecież mieliśmy się dzisiaj narodzić.
W innym miejscu, na innym brzegu.
Jako motto swojego tomiku poeta posłużył się wierszem Anny Nowackiej „Donoszę na siebie do lustra”. Przejmujący to utwór, a warte podkreślenia, iż napisany przez osobę młodą / fotka w załączniku /.
Poeta w „Artyzmie w krajobrazie poezji” tak oto pisze:
„…rwą mną nie tylko wiatry, ale też historyczne dzieje,
bo wiersz jest jak sygnał, minuta do końc.,
niech krwawi piórem poety wiersz życia,
wiersz kamienną pamięcią za dnia i nocy,
słowa zostaną nie obalone, bo są krwiste, bo są mocne…”
„Poeto ze Lwowa” w ciągłej pamięci Zbigniewowi Herbertowi, oraz „Chyba zapomniano o Poecie” to wyraz troski Prusińskiego o pamięć narodową, tak jak smutek w „Elegii poetyckiej dla Jerzego” i wspomnienia o Marii Konopnickiej i Jacku Malczewskim.
Poeta pisze w PS. do utworu „13 Grudnia 2008 rok”:
„Pomódlmy się za Polskę, za Ofiary,
za odebranie nam nadziei na lepsze jutro.
Dzisiaj mija 27 lat Wojny z Narodem. -
Cóż to była za miłość „władzy” do ludu…?”
Wiersze „Bezpiecznie przed cieniem i za cieniem” wnoszą ciepło, serdeczność, niejednokrotnie wywołują wzruszenie, dzięki głębokiej refleksji płynącej ze strof, a równocześnie w prostocie formy, jakże istotnej dla pozyskania czytelników.
Aleksander Szumański
Kraków. 30 października 2009
__________________________________ |
|
|