|
zapach
zapach |
śpieszę konie wypuścić z padoku
słońce świeci wolnym w ciemności
dwie zgubione podkowy znalazłam
słyszę tkliwie grające skrzypce
jesteś przenikam już chłonę zmysły
zwijam się jak liść dotykając płomieni
przekraczam baśniowy leśny czas
w mchu nocne kwiaty mają swój blask
tak nienasyceni dniem głodni nocą
porzuceni we własnych ramionach
karmimy wieczne pragnienia jak ptaki
szukamy schronienia przed chłodem |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kaja-maja |
2011.10.15; 23:25:52 |
tak nienasyceni dniem głodni nocą
porzuceni we własnych ramionach
karmimy wieczne pragnienia jak ptaki
szukamy schronienia przed chłodem...w:)+ |
rekrut |
2011.10.15; 21:38:10 |
bardzo łaadnie napisany i miły wiersz, + |
♥Assandi♥ |
2011.10.15; 20:28:17 |
Lekko, zwiewnie i zmysłowo+ pozdrawiam |
|
|