|
zanurzenie
zanurzenie |
była jedną z wielu
wydeptanych ulic, prowadziła się
donikąd. jeszcze nie czas, mała,
zatrzymaj się.
sukienka oblepia skórę i ten chłód.
jeszcze chwila, a poczujesz
błogie światło. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
mila |
2018.01.08; 22:06:23 |
No się dwa razy skomentowało :D |
mila |
2018.01.08; 22:05:17 |
Podlasianin- a bo to o dziewczynę chodzi, a nie plusuj mi już więcej, nie zbieram totemów ;)
Daisy- a możesz marudzić, tak lubię :D wprowadziłam subtelne zmiany, żeby pozbyć się i/i
I oddalić od siebie nieco się/się.
,,była jedną z wielu
wydeptanych ulic, prowadziła się
donikąd."
To peelka ,,prowadziła się donikąd". To jest taka personifikacja ,,wydeptanej ulicy", nawet te wydeptane drogi mogą prowadzić ,,donikąd", wtedy, gdy nie widzimy już celu dalszej wędrówki, często czujemy bezsens, niemoc, czujemy że podążymy ,,donikąd" - gdy życie traci sens...a dla peelki coś się skończyło. Gdy się powiąże tytuł z trzema ostatnimi wersami, to staje się jasne, więcej nie będę dopowiadać, bo jest tu drugie dno. ,, Błogie światło" ma tu swoje znaczenie (błogie ciepło ). Peelka chce poczuć to światło, które możemy
zobaczyć/poczuć w chwili śmierci...Myśl o tym daje jej niewyobrażalną ulgę.
Można poczuć światło, wystarczy zamknąć oczy, wtedy, gdy nie widzimy światła- czujemy je. Gdy jesteśmy w ciemności, mamy zamknięte oczy i nagle ktoś zapala światło, co wtedy czujemy? Światło jest też energią cieplną, nie tylko je widzimy, ale możemy poczuć np. ciepło słoneczne :)
Mój wiersz jest chyba zbyt hermetyczny. Czasem zostawiam czytelnikowi zbyt duże pole do interpretacji...dzięki za pochylenie się nad wierszem :)
Dziękuję Wam za czytanie i komentarze :) |
mila |
2018.01.08; 22:05:07 |
Podlasianin- a bo to o dziewczynę chodzi, a nie plusuj mi już więcej, nie zbieram totemów ;)
Daisy- a możesz marudzić, tak lubię :D wprowadziłam subtelne zmiany, żeby pozbyć się i/i
I oddalić od siebie nieco się/się.
,,była jedną z wielu
wydeptanych ulic, prowadziła się
donikąd."
To peelka ,,prowadziła się donikąd". To jest taka personifikacja ,,wydeptanej ulicy", nawet te wydeptane drogi mogą prowadzić ,,donikąd", wtedy, gdy nie widzimy już celu dalszej wędrówki, często czujemy bezsens, niemoc, czujemy że podążymy ,,donikąd" - gdy życie traci sens...a dla peelki coś się skończyło. Gdy się powiąże tytuł z trzema ostatnimi wersami, to staje się jasne, więcej nie będę dopowiadać, bo jest tu drugie dno. ,, Błogie światło" ma tu swoje znaczenie (błogie ciepło ). Peelka chce poczuć to światło, które możemy
zobaczyć/poczuć w chwili śmierci...Myśl o tym daje jej niewyobrażalną ulgę.
Można poczuć światło, wystarczy zamknąć oczy, wtedy, gdy nie widzimy światła- czujemy je. Gdy jesteśmy w ciemności, mamy zamknięte oczy i nagle ktoś zapala światło, co wtedy czujemy? Światło jest też energią cieplną, nie tylko je widzimy, ale możemy poczuć np. ciepło słoneczne :)
Mój wiersz jest chyba zbyt hermetyczny. Czasem zostawiam czytelnikowi zbyt duże pole do interpretacji...dzięki za pochylenie się nad wierszem :)
Dziękuję Wam za czytanie i komentarze :) |
TESSA |
2018.01.08; 08:20:23 |
. |
bordoblues |
2018.01.07; 08:42:05 |
dajesz czytelnikowi szerokie pole do własnej interpretacji. to duża zaleta :)
pozdrowionka :) |
sky_ |
2018.01.06; 22:54:37 |
Stworzyłaś czytelnikowi pełen wachlarz interpretacji. Bardzo ciekawy wiersz. |
kosta.woj |
2018.01.06; 17:40:50 |
jeszcze nie czas na tą miłość ulicy |
Podlasianin |
2018.01.06; 15:28:57 |
Mam dylemat- ulica to, czy dziewczyna. Za obie daję plusik jeden, bo więcej nie mogę :) |
|
|