|
Zaloty
Zaloty |
Na gałęzi siadł wróbelek
bo nie było tam krzesełek.
Spojrzał też na sikoreczkę.
-pewnie jeszcze panieneczka-.
Wpierw zalotnie zajrzał w oczy
i zagadnął ją uroczo:
czy nie smutno proszę pani
ciągle latać wszędzie samej?
Może razem pomyślimy
i swój związek założymy.
Ja być mogę do roboty
a ty piękna na zaloty.
Będę mężem a ty żonką,
dorobimy się potomka.
A gdy będzie czasu chwilka
dorobimy jeszcze kilka.
Oraz w końcu ją zapytał:
powiedz droga sikoreczko
czy się zgadzasz na to wszystko,
czy chcesz moją być żoneczką?
Ale ona rzekła szczerze:
zaskoczyłeś kawalerze,
nie wiem jeszcze w rzeczy samej,
muszę spytać swojej mamy. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Noami |
2020.11.25; 23:08:24 |
Satyra przednia. :)+ |
jaca |
2020.11.25; 21:26:16 |
Miód :) + |
JNaszko |
2020.11.25; 21:01:16 |
Ładny z humorkiem
Jurek |
Nikola |
2020.11.25; 20:47:14 |
Świetna satyra...można odpłynąć w wyobraźni.Pozdrawiam serdecznie:)+ |
skala |
2020.11.25; 20:27:57 |
a się waćpan tych zwierzatek czepił, natomiast satyra przednia |
wigor |
2020.11.25; 20:01:04 |
Rezolutne te wróbelki. Pozdrawiam serdecznie ;-) + |
Stan21 |
2020.11.25; 19:12:15 |
Były by ciekawe ptaszki. Pozdrawiam. + |
lucja.haluch |
2020.11.25; 18:08:07 |
Sikoreczka i wróbelek, nowa rasa tylko jaka nazwa...Plus+
Pozdrawiam roześmiana, milutka bajeczka... |
kaja-maja |
2020.11.25; 17:43:13 |
ciekawe jaki ptaszek
z wróbelka i sikoreczki
się wyklnie w:)
wróbel sikora :
czy wrósiczka w;) |
Halinka |
2020.11.25; 17:18:05 |
Fajny wierszyk. |
|
|