|
Zagajnik Wartości
Zagajnik Wartości |
Dwa głęboko zanurzone w ziemi korzenie/
W zasadzie czerpią one wewnętrzny balans/
Z wypadkowej sił/
Połączone z pojedynczym pniem/
Wyprofilowanym i wyciętym przez chaos/
Rzeźbionym w imię szalonych idei/
Kształtowanym w kierunku utrzymania nas/
Na wietrze zmian i niesprawiedliwości /
Wspinamy się po pniu/
Czujemy zwielokrotnione słoje/
Pompujące nadzieję w umierającą korę/
Wsłuchujemy się/
W ich natchniony szmer/
Natrafiamy na liczne zgrubienia/
Na tej wysokości napotykamy pierwsze gałęzie/
Dwa pękate twory/
Suszące na wietrze dziesięć rozkrwawionych, ciemnoczerwonych liści/
Liście te były kiedyś zanurzone głęboko w koronie/
Także i innych drzew/
Ale po ważnych wydarzeniach znalazły ujście w/
Świadomym obumieraniu/
Następna jest i ona/
Niegdyś majestatyczna/
Wiodąca/
Przepełniona słońcem i śpiewem/
Jedyna w swoim rodzaju/
Korona drzewa/
Kiedyś gromadziła w sobie całe piękno i zróżnicowanie/
Teraz jest tylko siatką połamanych patyków/
Kawałków strzechy/
Ptaki, w przeszłości zamieszkujące wnętrze korony bardzo licznie/
Już poodlatywały/
Pozostawiając po sobie tylko zniszczone gniazda/
I zwęglone fragmenty owoców/
Które niegdyś porastały cały jej bezmiar i potęgę/
Schodzimy więc z drzewa/
Siadamy w jego nieistniejącym cieniu/
I patrzymy się na horyzont/
Na te wszystkie drewniane truchła/
Zastanawiając się ile to dni już upłynęło/
Od ostatniego pożaru/
W naszym zagajniku wartości/ |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|