Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (2)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
A może by tak sonet napisać ?
- kaja-maja
Galimatias
- kaja-maja
Przesądy i zabobony
- kaja-maja
Przesądy i zabobony
- kaja-maja
więcej...

Dziś napisano 18 komentarzy.

Zagadka nieśmiertelności III

Zagadka nieśmiertelności III

Gdy się słońce do snu składa
i nad miastem zmrok zapada;
gdy zgiełk cichnie, a ulice
zieją chłodem jak kostnice,
w blasku latarń cień na murze
rzuca tylko gość w kapturze.

Kim wędrowiec tajemniczy?
Król bez tronu, na banicji.
Śmierć przechytrzyć chciał niebożę,
lecz ktoś zdradził go i hoże
dziewczę, co się w łożu wiło,
znów w kostuchę się zmieniło.

Przez swój fortel stracił wszystko,
został tłumu pośmiewiskiem.
Teraz nie chcąc słyszeć śmiechu,
musi błąkać się po zmierzchu.

Dziś wendetta jego celem.
Całe szczęście przyjaciele,
którzy jeszcze mu zostali,
z Pinkertonem go poznali,
by ten użył swoich wpływów
i w świat puścił detektywów.

Nie ma jednak nic za darmo.
- By plon zebrać, trzeba ziarno
wprzódy w żyznej ziemi posiać...
Nie poskąpisz królu grosza,
wytropimy tę gadzinę
jak ogary swą zwierzynę!

Król, rad nie rad, rzucił – Zgoda!
Sprowadź do mnie tego kmiota! -
i ostatnie zaskórniaki,
które wszyte miał w kubraku,
na stół cisnął zamaszyście.
- Jeśli dobrze się sprawicie,
gdy odzyskam tron, koronę,
o wdzięczności nie zapomnę!

I ruszyli w świat agenci –
detektywi zapaleńcy,
tropiciele nie z tej Ziemi,
żeby króla los odmienić
i w niespełna dwa miesiące
wieść umyślnym przyszła gońcem
o victorii Pinkertona -
„Mamy zdrajcę! Rzecz skończona!”

Kimże śmiałek się okazał?
Był to króla dawny błazen,
który kiedyś za przekręty
został z zamku usunięty
i w odwecie, zemście głupiej
wydał króla pani Trupiej.

Miał w aptece swe udziały,
lecz finanse jej kulały,
bo w aptecznym menu brakło
leku, co się zowie „Viagrą”.

Fałsz i podstęp z mlekiem matki
odziedziczył po pradziadku.
Wszystko szyte nicią grubą –
Kto pradziadkiem? Szewczyk Skuba!
To on niegdyś w grodzie Kraka
otruł smoka nieboraka.
Z siarką podał mu barana –
barbarzyńca, bestia szczwana.

Gad nieświadom, ciut pazerny,
bliźnim ufny, nazbyt wierny
chciał palenie zapić Wisłą –
pękło w drobne biedaczysko.

Ale zaraz, co z tym śmiechem,
co się w świat niósł drwiącym echem?
Król zaniechał zemsty srogiej
na swym błaźnie, tłumiąc w sobie
gniew, co męczył, spać nie dawał
- Chociaż z ciebie drania kawał -
zwrócił się do winowajcy
- grzech wybaczam tobie, zdrajco!
Młody jesteś, błądzić możesz!
Jednak, by nie było gorzej,
do łask wrócisz! Przy mym boku,
jako syn dotrzymasz kroku!

Powrócili wnet do grodu
i w odezwie do narodu
król przedstawił zajście całe,
Śmierci oddał słuszną chwałę
i przeprosił z serca, szczerze,
a sam oddał się w ofierze.

Ta zaś, widząc jego skruchę,
pośmiewiska zawieruchę
wypleniła z głów gawiedzi
(nikt już z króla, nikt nie szydzi...)
i zabrała go ze sobą,
lecz do dziś nikt nie wie, dokąd?

Może stał się jej kochankiem
i codziennie wczesnym rankiem,
po upojnej, wspólnej nocy
bierze króla do pomocy...

Jedna z legend nawet mówi,
że król swoją Śmierć poślubił
i w miłości stały, wierny
stał się przy niej nieśmiertelny.

....................................................

P.S.
(Błazen, jak to w życiu bywa,
w polityce się wyżywa).


Koniec.



17.03.2012 r.
Napisz do autora

« poprzedni ( 170 / 185) następny »

kojz966

dodany: 2012-03-17, 14:39:14
typ: bajka
wyświetleń (929)
głosuj (185)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

Donia51 2012.03.17; 22:39:06
podoba się +)

Barbusia 2012.03.17; 20:06:18
Nieśmiertelność, cóż... Zagadką.
Wiersz skrobnąłeś całkiem gładko.
Z przyjemnością chłonę wersy.
Proszę, napisz wiersz kolejny.

:) +

rekrut 2012.03.17; 19:06:23
ciekwe tematy i ładnie piszesz, brawo, ++

jakazik 2012.03.17; 18:55:10
Dzień dobry ci królu Lulu!
Dzień dobry wam dzieci śmieci
Słońce świeci i jest fajna bajka :)+

norka 2012.03.17; 18:51:01
Ja tam nie wiem lecz słyszałem,
że z nią wspólne noce miałem
i choć wciąż jestem śmiertelny
pozostaję jednak wierny :)+++

wie.rut 2012.03.17; 17:56:01
Brawo! Brawo!!!!!
+++++

wigor 2012.03.17; 15:52:20
Gratuluję z całego serca pisania po Fredrowsku z zacięciem. PLUS oraz pozdrowienia :))

ali 2012.03.17; 15:30:24
:)+

Duszka 2012.03.17; 15:19:27
"jak to w życiu bywa ... " ... :)))+++

Romantyczny_Grabaż 2012.03.17; 15:03:29
+:)


Wiersze na topie:
1. Oczami Barabasza (30)
2. Diabelski gon (30)
3. Pokerowe życie (30)
4. Nocami (30)
5. Szarotka (30)

Autorzy na topie:
1. Zibby77 (460)
2. Klaudia (450)
3. Miłosz R (392)
4. darek407 (234)
5. Jojka (92)
więcej...