|
Zadziorna jesteś swoją duszą
Zadziorna jesteś swoją duszą |
Zygmunt Jan Prusiński
ZADZIORNA JESTEŚ SWOJĄ DUSZĄ
Angelice Zareckiej
Nad rzeką ją spotkałem.
Była oparta o drzewo - mogłem
malować oczami każdy szczegół.
Brzezina wirowała.
Szepty kilka drzewek a jaki spokój,
patrzyłem w oczy Angelice.
Jej seks jest tajemnicą.
Tylko tyle napisała: "przepraszam Pana,
czy poczęstuje mnie Pan sobą"?
Jest inteligentna.
Wiatr pomaga jej dotrzeć do mnie;
czekam na ganku i piszę Erotyk dla niej.
- Kobieto z Krainy Cieni!
Otworzę twój kwiat o świcie.
17.07.2010 - Ustka
Sobota 7:22
Wiersz z książki "Spacer z aniołami"
autor ZJP
https://m.salon24.pl/678901921238c74fbaf97d83b11c6950,1200,900,0,0.jpg
Muza
http://static.jpg.pl/static/photos/384/384051/d5a69dc3e7118f06962e06f3afbe9e94_normal.jpg |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
zygpru1948 |
2019.02.14; 13:54:59 |
Dzieki Niteczko, i ja pozdrawiam nadmorsko - Zygmunt z Ustki |
niteczka |
2019.02.14; 10:50:44 |
No i pięknie :)
Pozdrawiam nadmorsko :) |
zygpru1948 |
2019.02.14; 05:53:00 |
Bajeczna Margot Bene z Avinion - krytyk literacki i felietonistka,
zawsze czeka na mój Erotyk !
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/12187791_959332364139318_8420461846348972851_n.jpg?_nc_cat=108&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=c78161d145dcef0ad486fa1047ec4142&oe=5D28C674 |
zygpru1948 |
2019.02.14; 05:38:11 |
SPACER Z ANIOŁAMI - część czwarta
Dział: Kultura Temat: Literatura
Zygmunt Jan Prusiński
ZAISTNIENIE W MIŁOŚCI
https://www.salon24.pl/u/korespondentwojenny/933203,spacer-z-aniolami-czesc-iv |
zygpru1948 |
2019.02.14; 05:37:38 |
Zygmunt J. Prusiński
@zygmunt_
Piszę książki, z wykształcenia muzyk - pieśniarz, dziennikarz
https://twitter.com/zygmunt_ |
zygpru1948 |
2019.02.14; 05:36:45 |
Zygmunt Jan Prusiński
Mój artystyczny fotoblog
https://zygpru1948.flog.pl/ |
zygpru1948 |
2019.02.14; 05:35:42 |
Cytat Margot Bene
"Twój ostatni wiersz, który przeczytałam (Sen trzeci), to jeden z najsubtelniejszych wierszy. Jest w nim niesamowity ładunek emocjonalny skrywany pod jakże prostymi i zrozumiałymi dla każdego słowami. Wszystko w nim jest i tchnie czułością - bo i muzyka i szepty na liściach pozostawione i dotyk rąk. Piękny wiersz i piękne podziękowania dla poety."
Avinion. 15.08.2017 - 11:00
Kobieta w czarnych skrzydłach - Część IV
Dział: Kultura, Temat: Literatura
https://m.salon24.pl/b93091086d0f99540e43b92a0b3cf055,750,0,0,0.jpg |
zygpru1948 |
2019.02.14; 05:32:54 |
Motto: "Poeci głupi są, ale mają węch psi" - Ernest Bryll
Zdzisław Antolski
List z 1981 r z redakcji "Tygodnika Kulturalnego" od poety redaktora, Tadeusza Nowaka.
Komentarze
Marek Sołtysik
To teraz cenne dokumenty. Tadeusz - wielki poeta. To teraz cenne dokumenty. (Pozostała mi teka podobnych; większość jednak - w tym listy Teodora Parnickiego pisane zielonym flamastrem złej jakości, zdjęcia - reszta więc padła ofiarą tamtej powodzi w latach 90. XX w.
Teresa Elżbieta Pyzik
Zdzichu, to wyróżnienie na pewno dodało Ci skrzydeł. Świetnie.
Jan Adam Borzęcki
Mam kilka takich, a kilka bardzo osobistych listów od Tadeusza, z którym w pewnym okresie byliśmy zaprzyjaźnieni.
Grzegorz Kozera
Kurczę, większość młodych pewnie nigdy o Tadeuszu Nowaku nie słyszała.
Marek Sołtysik
Wybitny - przysypany plewą. Plewa kiedyś sama opadnie... Obawiam się, że jeszcze nie w XXI wieku.
Marek Sołtysik
Milczenie plewy...
Jan Adam Borzęcki
W uzupełnieniu powiem, że jednym z największych przyjemności był moment, kiedy Tadeusz pod wrażeniem mojego, opublikowanego w "Tygodniku Kulturalnym" eseju pt. "O powrotach, czyli o Nowaku i sobie" zadzwonił do mnie i powiedział, że podziękuje ciszą. I tak parę minut rozmawialiśmy milcząc...
Karol Zieliński
No tak, ale gdyby Tadeusz Nowak nie był zarejestrowany w aktach ubecji jako TW, to pomimo napisania Sonetów Szpitalnych nie byłby chyba drukowany i nie zbierał nagród. W PRLu było przecież tak, że albo współpracujesz, albo jesteś Żydem, albo szabesgojem, albo członkiem partii, Paxu, Znaku, PSLu etc. i masz silne poparcie szwagrów i jesteś poetą, albo jesteś nikim, a wtedy możesz wrzucić swoje wiersze do sracza i spuścić wodę.
Janina Woźniak
No cóż jestem 50 lat do tyłu.
Zygmunt Jan Prusiński
Panie Karolu, pisze sie żyd jak cygan, itd. Pozdrawiam. Tadeusz Nowak około 10 wierszy moich opublikował w Tygodniku Kulturalnym, wówczas mieszkałem w Otwocku.
Karol Zieliński
Ja nie mam nic przeciwko Nowakowi, miał talent, którym, zaryzykuję tezę, usiłował bronić przed ówczesnymi elitami prostego człowieka i przypuszczam, że donosił, jeśli już donosił esbecji, to na zmanierowanych przedstawicieli uniwersyteckiego, iblowskiego, znakowskiego czy panowskiego (od PAN) (tak ich nazywam) estabishmentu. Ci pankowie o przedwojennych proweniencjach, te paniusie mające wujaszków w Paryżu i Londynie drażniły go jako chłopskie dziecko niepomiernie. Więc przypuszczam, że jeśli współpracował z ubecją, to z tym odłamem ubecji, który wykazywał nieufność do profesorskich klik Kijowskiego, Sandauera, Kołakowskiego etc. tych którzy się mieli za prawdziwą inteligencję pomiatając poputczykiem-chamem i którzy w efekcie doprowadzili do rozwalenia tego, co pozostało z przedwojennej polski pod nazwą PRLu. Bo tego co powstało po okrągłym stole, tradycyjną Polską z etosem honoru i wzajemnego szacunku, nazwać nie można.
Karol Zieliński
PS. Panie Antolski, nie ma się z czego cieszyć, że kiedyś tam w komunie wydrukowali nam dwa wierszyki. Pal to diabli. Nam wydrukowali dwa wierszyki a sami dostawiali przydziały na mieszkania, na samochody, tuzy literatury (pożal się Boże jakie to tuzy!) ze swojej emigracyjno-warszawskiej kliki dostawali tysiące złotych zaliczki na "dzieła", które nigdy nie miały być napisane. Przestańmy być dziećmi. Wyrośnijmy z naszych siermiężnych opłotków. Przestańmy dopisywać historię do "Kołka w płocie". Jakiś Paluszkiewicz pogłaskał nas po główce a my skaczemy z zadowoleniem i merdamy ogonkami jak przedpokojowe pieski. Przedpokojowe - bo nas nie wpuścili do salonu.
A tymczasem Salon Warszawski się odrodził i nadal istnieje i dzieli setki tysięcy i miliony rozdając pod stołem swoim miernotom nazywanym tuzami literatury i sztuki polskiej. Niestety, muszę to powiedzieć, że tym kimś kto przejmuje rząd polskich dusz, jest Dybuk, grany coraz częściej i coraz śmielej w polskim teatrze, do którego żaden polski autor nie ma szans się przebić. Panie Antolski, jeśli pan nie wierzy, niech pan spróbuje napisać współczesną sztukę dramatyczną o niepokojach współczesnego Polaka AD. 2018 i spróbować wystawić ją w teatrze (czego Panu życzę). Jestem ciekaw, czy puszczą ją Żydzi jeśli nie uznają Pana za szabesgoja. Proszę się nie obrażać, ale chyba rozmawiamy jak Polak z Polakiem. Pozdrawiam
Karol Zieliński
PS. Panie Antolski, jeśli nie w smak moje pisanie, to proszę mnie ze swej domeny, czy czegoś tam, wyrzucić.
23 sierpnia 2017 o 20:23 |
|
|