|
Żądza Blasku
Żądza Blasku |
Rozbiłem się o kamienną posadzkę rzeczywistości,
oddając swego życia skok.
Marnym przewodnikiem są wzniosłe wartości.
Zamiast blasku wspaniałości od mej gwiazdy bije nijakości mrok.
Czy wielkość może być udziałem stojącgo w szarym rzędzie?
Czy pragnienie jej nie pogrąża w obłędzie?
Chciałbym móc wzlecieć ponad ludzką ziemię
zerwać niewolniczej przeciętności kajdany.
I zajmując miejsce szczególne na niebue.
Rozbłysnąć jak Słońce wśród mniejszych chmary.
Może mi kiedyś skroń przyozdobi dla wielkich wskazamy wieniec laurowy,
Jeśli mnie świata tego nie zniszczy zwyczajność
Może rozbłysnac będę gotowy |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
niteczka |
2019.11.03; 00:23:42 |
w życiu wszystko jest możliwe...
pozdrawiam nadmorsko:) |
Szymwas |
2019.11.02; 18:30:04 |
Witaj!
Owa wielkość, o której mowa, to niestety (w moim przekonaniu) wyłącznie iluzja. To jaskkinia węży, do której wabi ludzi zły zew, któremu należy się przeciwstawić. W moim odczuciu powinno się czynić dobrze, ale bez oczekiwać poklasku ze strony świata.
Pozdrawiam |
|
|