|
Zadośćuczynienie
Zadośćuczynienie |
Gdy chcesz podeptać, co z serca wyrosłe,
Lękiem wygnany ze swojego w piekła,
Oczekuj bólu, byłeś przecież osłem,
A miłość boska się na ciebie wściekła.
Waląc na oślep w serce które kocha,
Zabijasz Boga, pakty krwią spisujesz,
Zranione serce bez umiaru szlocha,
Nie wiedząc skąd to? Gdy drzwi zatrzaskujesz!
Lecz Bóg łaskawy otwiera ci okna,
Daje ból taki jaki sam zadałeś,
I gdy policzki już od łez zamokną,
Wraca do ciebie, przecież nie kłamałeś!
Czułeś tak wtedy wszystkie lęki swoje,
Zabiłeś w sobie boskie to marzenie,
Aby wciąż kochać, czyste serca zdroje,
Więc On ci odda - zadośćuczynieniem. |
|
Bogu |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Hefajstos44 |
2010.12.08; 09:20:21 |
Edyto, Bóg jest w każdym z nas i rozmawiamy z nim i sobą. Każdy robi to inaczej, ale to się Bogu podoba. On nie lubi nijakości, służalczości i bezwolności. Dał nam prawo do upadków i błędów, i cieszy się, gdy umiemy się podnieść i przyznać do swej słabości. I nie jest ważne czy robi to mądry autorytet ks. Twardowski, czy głupi Krzysztof, i w jaki sposób. Liczy się intencja i cel, nie słowa:) pozdrawiam Cię serdecznie |
wiermal |
2010.12.05; 10:22:11 |
Dobry wiersz...+... |
jozek68 |
2010.12.05; 09:33:01 |
dobry wiersz, świetnie piszesz o przewrotnej naturze człowieka i ciągle miłosiernym bogu + |
|
|