|
ZA OKNEM
ZA OKNEM |
ZA OKNEM
Jazzowy pomruk płomienia...
ogrzany mgłą zwodniczego dymu,
kominek...mahoniowa szafa...
Ciepło wytartej świeczki oświetla
hebanowy kurz.
Za oknem...zbyt mściwa pogoda,
widziana, pierzchła, w jej mrozie
brak Boga. Wydarła, szarpnęła
szarością. Zawiała...płomień,
a szczepiła z kością.
Tornado walca, zwichrzone marzenie
porwało płomień, porwało spełnienie.
Wydarło ciepło, a zniszczona droga,
kurz hebanowy, zbyt mściwa pogoda.
Cisza... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
joanna53 |
2016.11.26; 10:25:08 |
jest tylko,że my go nie widzimy,pozdrawiam |
TESSA |
2016.11.26; 09:18:38 |
wniknął .
"zbyt mściwa pogoda"...świetna fraza. |
Anna z |
2016.11.26; 09:04:59 |
Ciekawie, podoba się. Pozdrawiam |
|
|