|
z winy Józefa S.
z winy Józefa S. |
Z WINY JÓZEFA S.
polityczni paranoicy zwieją za mą kasę
gdy wojna wyleczy ich sondaże
okupacja metodą unicestwienia
korupcji kłamstw złodziejstwa
kościelna obłuda z wiarą pod siebie
Jezus na zawał dochodzi w niebie
chcą władzy nade mną reszta to żądze
hazard dziwki grube pieniądze
szpitale nasze zakłady pogrzebowe
za składki swe płace frycowe
buc konował chrapie na kozetce
już wiem umierał będę w kolejce
za ten syf ja walczyć nie chcę
wyjdę ochłonąć na zimne deszcze
swej broni nie włożą w me czyste ręce
bo za ten syf ja ginąć nie chcę
niż ciężka uczciwa praca
nieróbstwo bardziej się opłaca
chyba rzucę to w pizdu
murzynów przecież tu tylu
piszę do was ten krótki gryps
darmowe hotele – hańba obłęd wstyd
mam miejsca gdzie Adolfa motywy
obozy z hasłem - praca czyni sytym
wszelkie instytucje walą nas w dupę
nie uśmiecham się nie mówię że lubię
mocarstwa dwa miały tę racje
nas nie winno być na tej mapie
za ten syf ja walczyć nie chcę
wyjdę ochłonąć na zimne deszcze
swej broni nie włożą w me czyste ręce
bo za ten syf ja ginąć nie chcę |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
bonkreta |
2017.11.19; 20:11:03 |
Tak, jedź. Nie warto być tam, gdzie się być nie chce. |
|
|