|
...z przypływu żądzy...
...z przypływu żądzy... |
mieć słońce
to mieć życie w ogniu
miłości pełne namiętności
wprost od brzegu odpływem
w ramionych ukochanych
w dźwięcznych pocałunkach
bez wytchnienia mieć impulsywność
jak romantyzm pod żaglami nocy
gdzie ma się 40 stopni gorączki
płomiennie stać się można
ognistym koralem
dla siebie szczęściem z pragnienia
w oczach mieć gwiazdy i diamenty
z uśmiechu i dla
powietrze niech wiruje wiatr
szczęściem duszy szalonej
kochanie
zanurzymy się głębiej... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kaja-maja |
2016.05.18; 06:38:27 |
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i słoneczny:)przesyłam:)
Wesley-a wiesz co od brzegu odpływa? w:) tak też fala dźwięczna jest jak i pocałunki w:)
hulcze- no z głodu to też litery się zjada w:) ale dziękuję w:) |
|
|