|
Z miłosnych porywów
Z miłosnych porywów |
+++
Wpadłaś w moje życie jak tornado
Potargałaś serce na strzępy
Ale tobie było ciągle mało
A ja miałem dość wciąż głodnej żądzy
Wszędzie to uczucie mnie goniło
Dzisiaj mnie już nic wszak nie zaskoczy
Chociaż jeszcze z ognia nie wygasło
Żarzy się i dymi szczypie w oczy
Nie raz jeszcze do mnie zapukało
W myślach zatańczyło w nagie zmysły
Nie wiem co się wówczas ze mną stało
Byłem w jakimś transie magnetycznym
Lato mnie kwiatami zasypało
Uwiodło duchowo rozkochało
+++ |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
anges |
2013.06.01; 00:29:01 |
lubię wers; masz wolność wyboru...+ |
Ulitka |
2013.05.30; 16:21:37 |
Ach te Twoje słabości. Pięknie o nich piszesz + |
Bou-lip-seleka |
2013.05.29; 18:31:55 |
pięknie piszesz, a ona ma chyba serce z lodu:))+++++++++++++++++++ |
Super-Tango |
2013.05.29; 16:58:47 |
Cadheira"są gusta i guściki... |
rekrut |
2013.05.29; 13:32:03 |
bardzo ładne sonety czuje się Twój warsztat, +++ pozdrawiam Jerzy |
roman |
2013.05.29; 13:28:14 |
czarujesz, chyba ona bez serca :) + |
grazyna |
2013.05.29; 13:16:21 |
śliczny sonet, bardzo Tango, na wielkie tak:):)++ |
Karina |
2013.05.29; 12:29:27 |
Uwielbiam te Twoje sonety,piękny działa na wyobraźnię :)))++++!!!!*
Pozdrawiam :) |
|
|