Z granicami

Z granicami Z granicami to różnie bywa (gdzie by nie) również w miłości. Czasami więc (czyli najczęściej) żeby nie wyjść na ograniczonego trzeba zachować jakieś granice. Wiersz ten jest właściwie komentarzem (acz już zwersyfikowanym), który napisał mi się pod ostatnim wierszem Tanga 1722 – Miłość bez granic. Niektórych, którym się nie podoba, bądź uważają, że to jest przesada, przepraszam że go tu przeniosłem. Tym też wierszem na razie (z pewnych względów na jakieś trzy, cztery tygodnie) rozstaję się z Zaciszem. Ale po przerwie, tym chętniej znowu zagoszczę tutaj. Do zobaczenia. Dziękuję wszystkim za obecność pod moimi wierszami. Wiesław - zeska winij

Napisz do autora « poprzedni ( 80 / 286) następny » zeska winij dodany: 2012-01-12, 01:44:09 typ: inne wyświetleń (554) głosuj (169)

krolryc	2012.01.13; 17:19:16
Już tęsknimy :) Zawsze są granice, których powinniśmy się trzymać. Pozdrawiam :) +

Donia51	2012.01.12; 21:00:19
+)

józef	2012.01.12; 16:16:57
uważam że miłość nie ma granic w każdej chwili można do niej przyjść + pozdrawiam

♥Assandi♥	2012.01.12; 11:01:06
+ pozdrawiam

kaja-maja	2012.01.12; 07:11:00
na ziemi granice ustala człowiek również w milości niebo jest bez granic...w:)+

kaska1967-67	2012.01.12; 04:35:27
...taki margines bezpieczeństwa?... wracaj prędko-pozdrawiam :)+