|
Z DZIECINNYCH LAT WSPOMNIENIE
Z DZIECINNYCH LAT WSPOMNIENIE |
Nie skarżyłem się nigdy, nikomu,
mimo, że tak...doświadczałem chłodu.
Czasem może gdy smutek był w domu,
wybiegałem sam w stronę ogrodu.
Nie skarżyłem się przecież bo po co?
Życie biegło jak rodzinne święto,
z każdym dniem, także gwiaździstą nocą ,
a dni szarych, wcale nie pamiętam.
Nie skarżyłem się nigdy przed nikim,
nawet gdy zadano ból i rany,
tylko czasem robiłem uniki ,
by nie poznać, że byłem spłakany. |
|
Wiersz napisany przed laty... |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Toyer |
2010.08.11; 00:34:42 |
kto skarży ten pyta od kopyta:)
pozdrawiam cukierkowo:) |
amnezja |
2010.08.10; 14:45:14 |
zawsze chętnie do Twoich zaglądam, są jak balsam na moje potargane myśli;
żelazny, czy Ty mu aby dobrze radzisz: jesteś zdolny facet więc podobnie możesz pisać.
???
wiermal, moja rada: idź własną drogą
+ |
grazyna |
2010.08.10; 12:54:54 |
zostawiam punk + pozdr, GR. |
|
|