|
z drugiej strony
z drugiej strony |
Nasza historia jak niezmówiony pacierz
złości sumienie.
Nie lubię tego świata, zbyt wiele ludzi
choruje na otępienie.
Za dużo serca dodane do obiadu,
za mało cyjanku.
Huśtają się dzieci w parku koło bloku
i Judasz na ganku.
Jak dobrze zamknąć oczy, nie widać
błędów, gdy ciemno.
Przyjemnie pleść wianki, lecz trzeba
patrzeć jak więdną. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
ali |
2012.06.03; 22:45:53 |
Ja kocham życie i świat ...
nie lubię ludzi chorych na otępienie...
PLUSKAM:) |
nieznana |
2012.06.03; 22:37:51 |
nie mogłam mu nadać odpowiedniego tytułu, ten jest kolejnym, powiedzmy roboczym.
w tonie pesymizmu i ironii |
HKH |
2012.06.03; 22:33:46 |
Ja w tym wierszu dostrzegam raczej pesymizm niż obojętność. Pozdrawiam optymistycznie.
+ |
duch44 |
2012.06.03; 22:22:27 |
pozdrawiam ciekawie++++ |
GAJA |
2012.06.03; 22:12:22 |
Huśtają się dzieci w parku koło bloku
i Judasz na ganku.........:))))+ |
grazyna |
2012.06.03; 22:02:38 |
oto i mamy obojętność, ale nie powinno się być obojętnym, wiersz bardzo ładny :))++++ |
|
|