Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (10)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Heretyk
- JNaszko
Z mitami
- JNaszko
Życzenia Wielkanocne
- Konik polny
pan Kot
- Konik polny
więcej...

Dziś napisano 34 komentarzy.

Yin & Yang

Yin & Yang

Wypróbowanych przyjaciół sprzedałem
Bo resztki swego spokoju ratowałem
Nie wyrwałem się jednak z opresji
Już leciałem w objęcia depresji
Wszystko zawsze wbrew logice
Paradoksy biją jak błyskawice

Zacząć znajomość? Nic cięższego
Ale przyjacielem będę dla każdego
Długie tygodnie dojrzewam
Za introwertyzmem się chowam
Jak ktoś przebije ten mur,
Pozna, jak wdzięczny ze mnie jest twór

Miłość wymaga decyzji i działań
A mnie trzyma dystansu otchłań
Albo jest to ciągły strach
Że uczucie znowu trafi w piach
Samospełniająca się przepowiednia
Stała się już zbyt powszednia

Skoro nic nie robię, jak pokażę, że zależy?
Pustym słowom i uśmiechom nikt nie wierzy
Ukradła moje serce i głowę
Ta, która nie odezwała się słowem
Znam już żal, tęsknotę, ból rozstania
Mogę pisać miłosne antyprzykazania

Nie jest tak, ze nikt mnie nie docenia
Zawsze były kolejne wytłumaczenia
To brak okazji, to przejaw ślepoty
To naruszenie strefy, to brak ochoty
Teraz już za późno, nie mam czasu
Zostaję pełny goryczy i kwasu

Umiejętności nie zademonstruję
Czekając, aż się partner wykuruje
Na treningach dopieszczone elementy
Plan na ostatni guzik dopięty
Nic tylko ruszyć, startować
Ale ciągle za potknięcia muszę pokutować

Gdy wali się świat, emanuję ciszą
Pierdoła wyzwala krzyk, wszyscy słyszą
Nie radzę sobie ze zdenerwowaniem
Tak samo jak z planowaniem
Mały leń mnie zawsze powstrzymuje
Potem się ponad normę pruję

Swoją wartość i zalety znam
Choć czasem nastrojów nie rozpoznam
A te są okropnie zmienne
Pasja i gniew jednakowo płomienne
Radość i rozpacz swe ścieżki krzyżują
Dwie świadomości we mnie bytują

Nigdy nie wiem, z którą się obudzę
Żeby to opanować, sporo się natrudzę
A i tak czasem nie daję rady
Sam ze sobą szukam zwady
Czuję do gościa w lustrze masę pogardy
Ale trzyma go środek, złoty i twardy

Brawurowy, gdy trzeba ostrożności
Rozchwiany, gdy trzeba stanowczości
Nie umiem utrzymać powagi
Ani skupić właściwie uwagi
Typowe zodiakalne Bliźnięta
Nić równowagi przecięta

07.04.2020
Napisz do autora

« poprzedni ( 13 / 58) następny »

takiJeden

dodany: 2020-12-10, 21:25:43
typ: życie
wyświetleń (94)
głosuj (2)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

takiJeden 2020.12.11; 15:08:51
ponownie dziękuję za dobre słowo :)

no pewien negatywizm przebija z moich wierszy, miałem pewne powody... pracuję z psychologiem, żeby - skrótowo mówiąc, (ponownie) polubić siebie i życie - nie wstydzę się przyznać, ale nikomu nie życzę tego, przez co przechodziłem

lucja.haluch 2020.12.10; 21:44:43
Ważne, żeby polubić siebie i uwierzyć, że potrafisz spotkać szczęście i być kochanym...Plus+
Pozdrawiam cieplutko...


Wiersze na topie:
1. jest dobrze (30)
2. ludzka utopia (30)
3. "kto sieje wiatr zbiera razy" (30)
4. w intencji manny (30)
5. na znak (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (326)
2. Jojka (319)
3. darek407 (259)
4. Gregorsko (116)
5. pawlikov_hoff (102)
więcej...