|
...
... |
kolejny raz odgryzam język,
by nie mówić o miłości,
odrasta, ale i tak nie wierzę
w dobro, Boga z Szatanem,
sens, nawet w siebie
nie próbuję, a ty gadasz
gadasz, gadasz, że nie tych
pisarzy czytam, śliniąc się
i krwawiąc zapadam w poezję
głęboko, pomiędzy kartkami
za mało miejsca dla dwojga,
język znów rośnie, jak przepłacona paranoja |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
TESSA |
2018.05.25; 08:15:59 |
zgadzam się z Beatą . |
Konik polny |
2018.05.24; 23:48:12 |
Może po prostu "let it go" ? Pozdrawiam z plusem! |
Podlasianin |
2018.05.24; 21:16:21 |
Okaż litość temu językowi - zacznij mówić o miłości, a na pewno odrośnie bez blizn i zrogowaceń :) Pozdrawiam + |
|
|