|
* * *
* * * |
jestem przelotnym gościem
chciałbym tylko zaczerpnąć
w dzikiej przyrodzie
wolności i dumy pośród której
namaluje oddech na szybie
zimowy wieczór głosy drżą
jesteś jeszcze daleko
przeskakuję przez dzień
pada śnieg w czasie i przestrzeni
kusi obietnicą gdzieś jest
ulica w porannej mgle
róża w jesiennym bukiecie
i śmiech twój co zagłuszył
symfonię deszczu porywał
ze sobą gwiazdy i zniknął
w połowie świtu |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
wadera |
2009.12.13; 00:00:21 |
oj tak, nastrój jest niesamowity:) też plusa zostawiam.
Pozdrawiam:) |
|
|