|
XXIX.
XXIX. |
W zupełności,
(wydaje się)
świadomy
szamocąc się rozpaczliwie
z samym sobą
szarpany wątpliwościami,
tonę
w głębokiej zieleni
Twoich pięknych oczu
uwięziony
ich niepokojącym blaskiem
zniewolony i zauroczony,
zamieram
pod tych oczu uśmiechem,
(tak uśmiechać się potrafi
niewiele kobiet)
którym rozbudzasz
wszystkie moje zmysły,
bezsilny i obnażony
miotam się
w błyszczącej, zielonej toni,
bezbronny ,
unoszę się na fali
gorączki i podniecenia,
które we mnie rozbudzasz
tym szalonym spojrzeniem.
Sam popadam w szaleństwo
godząc się
i nie godząc
na to,
że jesteś
tak blisko
nieosiągalna
dla mnie |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
jaśminowa |
2018.01.12; 23:03:22 |
Pragnienia z marzeniami dają wielką tęsknotę...
godząc się
i nie godząc
na to,
że jesteś
tak blisko
nieosiągalna
dla mnie |
|
|