|
"wyobrazilem sobie"*
"wyobrazilem sobie"* |
kiedyś wygaśnie we mnie
potencjał do kochania.
czy wtedy się ocieplę
bez uczuć kołysania
w sierocym metrum? (raz - dwa;
na trzy - przestanę liczyć)
czy we mnie żal przeżyje,
czy będę dni odliczać
spazmami - przecież mogło
inaczej...? gadać szkoda.
do dłoni lgnie niechciana,
moja "na zawsze!"- trwoga. |
|
Tytuł zapożyczony z "Listu do M" Dżemu |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
bonkreta |
2017.12.09; 23:13:04 |
Pozdrawiam, Joanno :) |
joanna53 |
2017.12.09; 23:07:40 |
każdy na swój sposób odczuwa czasem trwogę,nieraz zupełnie niepotrzebnie,
pozdrawiam+ |
bonkreta |
2017.12.09; 20:59:22 |
OpisałAm :) Dziekuję :) |
jaśminowa |
2017.12.09; 20:58:47 |
Ciekawie opisałeś zwątpienie i niepewność. Pozdrawiam i plus |
bonkreta |
2017.12.09; 18:25:51 |
Valanthil, dzięki wielkie :) |
bonkreta |
2017.12.09; 16:18:58 |
Dziękuję, Łucjo, za wgląd. :) |
lucja.haluch |
2017.12.09; 16:05:20 |
Teraz..na potem nie ma co zostawiać..Plus+ |
bonkreta |
2017.12.09; 15:22:41 |
motaj, dziękuję :) |
motaj_łapownik |
2017.12.09; 15:10:45 |
......... czy wtedy się ocieplę
bez uczuć kołysania............
piekne
:* |
bonkreta |
2017.12.09; 10:39:52 |
Dzięki, stokrotko :) |
stokrotka33 |
2017.12.09; 10:39:08 |
Ładnie, smutno.
Pozdrawiam Cię. |
bonkreta |
2017.12.09; 10:19:16 |
dziękuje Wam za czytania :) |
bordoblues |
2017.12.09; 10:05:59 |
więc zanim wygaśnie i serce zatrzaśnie,
trzeba kochać
mocno, nachalnie i subtelnie ze smakiem;
na górze, na dole, w kucki i okrakiem. :):):) |
|
|