|
wybór kierunku na zakręcie
wybór kierunku na zakręcie |
Droga wiła się jak papier - od dziury do dziury.
W eterze podobnie, lecz tu za dupę robiły reklamy.
Przerwy od papierosa wypełniały myśli -
gówniane jak cała reszta z życiem w wisience.
Etap obwiniania się miał za sobą. Pozostawał,
potęgowany niedowierzaniem, opad podbródka.
Gdy premier nie odpowiada najlepiej rzucić
kilka soczystych steków na ruszt i znakiem krzyża,
unikając powtórzeń, zakończyć litanię.
I jeszcze patafiany gdy dopiero się rozpędzał,
aby urwać łeb. - Chichoczcie hieny, a kara
i tak ulegnie w zderzeniu z którymś zakrętem. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
mmmagda |
2017.11.04; 21:56:36 |
a potem ściana |
marguerite |
2017.11.04; 14:49:45 |
Kupuję całość:) Super! |
bonkreta |
2017.11.04; 14:29:17 |
Warto pracować nad dobrym tekstem - będzie jeszcze lepszy :):) |
bonkreta |
2017.11.04; 14:18:39 |
Nieźle, nieźle! Dwa pierwsze wersety - wisienka.
Podoba się takie pisanie. |
|
|