|
wstęp
wstęp |
Po bezsennej nocy, tylko świt
do przejścia w samotności, a później to już nic
nie jest w stanie zrobić ci krzywdy. Świat
budzi się i to kłamsto,
że jesteś jego częścią. Asfalt
próbuje odbić promienie światła,
możesz się w nim przejrzeć,
wtopić się w ograniczoną przestrzeń, bądź jeśli chcesz,
dam ci imię
złożone z dopasowań. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
dorota brzózka |
2019.11.23; 21:55:21 |
Lubię Twoje wiersze, które są niedopowiedziane i kilkuwarstwowe. Cudowny dialog między autorem, a czytelnikiem. Pozdrawiam serdecznie :) |
niteczka |
2019.11.22; 22:19:52 |
Ma w sobie hipnotyzujący klimat
Pozdrawiam nadmorsko :) |
jogun |
2019.11.22; 16:29:06 |
Więcej zagadek niż jasności - kwintesencja mojej ciekawości...;-) |
babajaga |
2019.11.22; 16:22:48 |
ciekawe przywitanie dnia |
|
|