|
wspomnienie IV – lato bez drzewa
wspomnienie IV – lato bez drzewa |
miłość poszła w druga stronę
namiętność całkiem zwariowała
rankami w słońcu prężyła ciało
w samo południe na wielkiej łące
szalała w czucie zmieniona
wieczorem w windzie szeptała
darła na strzępy wrzeszczącą duszę
w środku nocy
drżała jak w amoku zachłanna
jak chora
a miłość zapatrzona w gwiazdy
do snu układała poduchy
spokoju wiecznego spragniona
gdzieś tam
ona biegła na oślep i brała
a miłość spała
za oknem nie było drzewa
lato było upalne
16-09-2014 |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
babajaga |
2014.09.16; 21:53:12 |
świetnie..:) |
tita |
2014.09.16; 21:01:06 |
Podoba się :) |
wigor |
2014.09.16; 20:41:36 |
Pozdrawiam serdecznie i zostawiam na pamiątkę PLUS ;-) |
Super-Tango |
2014.09.16; 20:16:55 |
Bdb, obrazowy, urzekający, uroczy wiersz+)
Pozdrawiam serdecznie |
TESSA |
2014.09.16; 20:13:35 |
czasami ciało działa na przekór duszy...ale przychodzi czas, że łączą się w jedno:))) |
|
|