|
Wreszcie i nareszcie...
Wreszcie i nareszcie... |
pszyszedł czas wytchnienia
torbę szybko spakowałam
i w drogę pojechałam hen
szosa czarna nie kończyła się
w uśmiechu co rusz i przy muzyce
stada saren przebiegały
z pola na pole śnieżnobiałe
wśród oszronionych drzew jechałam
obok jezior przykrytych puchem białym
nad którymi grał wiatr
w locie zaglądał do przerębli szklistych
chciał się wykąpać pewnie jak mors
zimowej aury blask rajem mienł się
srebnobrokatowymi gwiazdkami
nocą tylko ksenonki dawały światło
w oddali otchłań prowadziła do nikąd... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
6969 |
2011.02.06; 05:33:09 |
po biciu serca,nadzieja. |
kaja-maja |
2011.02.05; 20:38:03 |
dziękuję za przeczytanie
szpilka-każdy ma swój styl nawet w ubiorze:)
jeden materiał a krój inny też jest niepowtarzalny:)
jak ja:)
kra-a też i urlop jeszcze jest:)
jak ferie to trzeba oddychać powietrzem:)
666-dziękuję z:) dla Ciebie
babajaga-ciekawa,oj ciekawa i radosna:)
józek68-dziękuję z :) dla Ciebie
grazyna-hihihi aj dziękuję za rozbrajający punkt
z :) dla Ciebie
też :) przesyłam wszystkim i dziękuję w;) |
666 |
2011.02.05; 02:12:42 |
ciekawy+ |
jozek68 |
2011.02.04; 22:09:29 |
piękny wiersz |
grazyna |
2011.02.04; 21:47:18 |
rozbrajający, punkt :)+ |
kaja-maja |
2011.02.04; 21:17:37 |
czarnowidz-dziękuję za przeczytanie
a fason zawsze mam:)so stroju i zginania:)
i dziękuję za podziwianie...w:) pozdrawiam Ciebie
i jeszcze raz Edytęw:):) |
kaja-maja |
2011.02.04; 21:06:44 |
i w:) pozdrawiam Ciebie |
kaja-maja |
2011.02.04; 21:06:27 |
Edyto-sama wiesz jak to orbicie jest:)
skliste sklepienie i w ciemności wijąca się droga:)
ale dziękuję za przeczytanie |
|
|