Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (8)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Heretyk
- lucja.haluch
pan Kot
- lucja.haluch
Z mitami
- TESSA
Zmartwychwstały w nas
- lucja.haluch
więcej...

Dziś napisano 18 komentarzy.

Wokół marzeń Teresy obolała głowa

Wokół marzeń Teresy obolała głowa

Zygmunt Jan Prusiński


WOKÓŁ MARZEŃ TERESY OBOLAŁA GŁOWA


Szalałem za nią jak rozpędzony ogier na stepach;
byłem wciąż w jej okręgu myśli - cygański spazm
ktoś zagrał na wiolonczeli dość późną porą.

To właśnie dla niej napisałem piosenkę,
"Wewnętrzne wzruszenie" - udało się w słowach
przełożyć jej otwartość nie tylko ud...

Przechodziłem raz koło jej okna, firanka
fruwała jak biały niewinny sztandar, stała naga
niczym posąg przeglądając się w lustrze.

Wydawało się jej że przewróci świat biodrami,
była bystra jak rozpędzony wiatr, rozrabiała
ponad stan ważkości, lubiła to robić po pijanemu.

Wiersz z książki "Noce pod parasolami"


Muza
https://static.jpg.pl/static/photos/629/629010/525ba303fa34a4c2ad7788ed825ef5fb_normal.jpg


Autor ZJP
https://m.salon24.pl/402f75c497b2f4bceb9f1158edf9067e,860,0,0,0.jpg
Napisz do autora

« poprzedni ( 2191 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2022-01-16, 03:59:28
typ: przyroda
wyświetleń (171)
głosuj (57)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

zygpru1948 2022.01.16; 11:00:22
Wiersze z książki "Wnętrze cienia"

zygpru1948 2022.01.16; 10:07:04
Zygmunt Jan Prusiński


KSIĘŻNICZKA WYCHODZĄCA Z MGŁY

Angelice Natalii Szkup


Osobny rozdział. Każdy jest ważny.
Czekałem na nią tyle lat. Wyszła z mgły,
naga jak modlitwa; akurat grałem na gitarze
bossa novę "Wewnętrzne wzruszenie"...

Motyle się zbiegły w jedno miejsce,
tańczyły dla niej. Skrzydlate kokietowanie.
Wiatr zatrzymał się, bo piękna jest Angelika.

Patrzę na nią jak zdolny malarz. Zakładam
pajęczynę, by nikt nam nie przeszkadzał.
Miłość jest tak delikatną materią, to żyłki
ukryte, jakby muzyk improwizował bluesa.

Ukryj się w mojej sztuce. Poezja milczy,
kiedy poeta zaczyna dotykać ciało kobiety.


3.11.2010 - Ustka
Środa 21:38




NAD RZEKĄ MIŁOŚCI


Motto: "Tam, za rzeką, dwa głosy nucą pieśń miłosną".
- Katarzyna Lisek -


Jeśli byłaś tam ze mną, co zapamiętałaś żono?

Szare zaklęcia krzątają się pobocznymi ścieżkami,
miłości się nie widzi głębiej niż oczy widzą.
Szeleści motyl nad nami, wbija się w podniebne czułości.

Ale jest zakręt ostrej myśli, ile potrwa ta jałmużna światła.

Sączę z wiśni sok, by go przekazać w twoje usta,
trawy zaspane na łąkach w potulnej ciszy - delikatnie
rozbrzmiewa echo twoich bosych stóp aż do zmierzchu.

Nagromadziły się pytania wobec drzew tam rosnących.

Wierzby płaczące bliżej stada gęsi akurat się uśmiechają,
oparłaś się o jedno z nich, jakbyś czekała na czuły gest.
Jednak zajęty byłem zbieraniem leżących tam kamyków.

Jeśli się oddaliłem w kierunku rzeki, o czym myślałaś żono?

Mógłbym wytłumaczyć to nagłe zniknięcie stamtąd -
obolały krzyż z drewna minąłem na drodze, jakbym usłyszał
czyiś głos za mną, nie obejrzałem się; horyzont mnie witał.

- Czy powrócimy kiedyś Katarzyno nad Rzekę Miłości?


4.11.2010 - Ustka
Czwartek 6:19


Muza Katarzyna Lisek https://lh3.googleusercontent.com/proxy/rFlSgCO-bTBEBOeBq0VbDctWCkK1vWCQgwoXi7Rkzp8a0HosyiMds-OjWZQheJbQU1n3xbpEQlRMjUGydpbKoTSs9mtSPNZsbAds5F0Vfr68yT0wTFSuiksufw

zygpru1948 2022.01.16; 10:03:55
Malagueńa - Federico García Lorca



Śmierć
wchodzi i wychodzi
z karczmy.

Czarne konie
i ludzie złowrodzy
kroczą głębokimi
drogami gitary.

Zapachem soli
i kobiecej krwi
tchną tuberozy
na wybrzeżu.

Śmierć
wchodzi i wychodzi,
wychodzi i wchodzi
śmierć
z karczmy.

Federico García Lorca
przełożył Leszek Engelking

zygpru1948 2022.01.16; 10:03:10
Na uszko dziewczynie - Federico Garcia Lorca


Nie chciałem.
Nie chciałem ci nic powiedzieć.

Zobaczyłem w twoich oczach
dwa drzewka oszalałe.
Z wiatru, ze śmiechu i złota.

Chwiały się.
Nie chciałem.

Nie chciałem ci nic powiedzieć.

Federico Garcia Lorca
przekład Jerzy Ficowski

zygpru1948 2022.01.16; 10:02:36
Sześć strun - Federico García Lorca



Gitara
każe płakać snom.
Łkanie dusz zabłąkanych
wyrywa się z ust jej okrągłych.

I niby tarantula
haftuje wielką gwiazdę,
aby łowić westchnienia
kołyszące się w czarnej
cembrowinie z drzewa.

Federico García Lorca
przekład Jan Winczakiewicz

zygpru1948 2022.01.16; 10:01:55
Są dusze, co mają... - Federico Garcia Lorca



Są dusze, co mają modre gwiazdy z niebios,
w liściach czasu zorzę poranną uwiędłą
i czyste zakątki, co w swym wnętrzu strzegą
szmeru snów minionych i tęsknot.

Inne dusze mają widm ból i namiętność,
jabłka robaczywe i dalekie echo
mknącego jak strumień głosu spalonego.
Wspomnień pocałunków pustą beznadziejność
i okruchy płaczu dawno minionego.

Ma dusza od dawna dojrzała. Dlatego
w gruz się sypie, siłą zmąconą tajemną.
Młodzieńcze kamienie urzeczone biegną,
aż spadną ku moich myśli wodnym głębiom.
A każdy z nich mówi: - Bóg jest tak daleko.

Federico Garcia Lorca
przekład Irena Kuran – Bogucka

zygpru1948 2022.01.16; 09:59:39
Gitara - Federico García Lorca


Zaczyna płacz swój gitara.
Pękają kielichy świtania.
Zaczyna płacz swój gitara.
Nie trzeba jej uspokajać.
Nie ma po co
jej uspokajać.
Płacze monotonnie
jak woda źródlana,
jak płacze wicher,
kiedy śnieg pada.
Nie trzeba
jej uspokajać.
Nad sprawami dalekimi
płacze gitara,
nad gorącym piaskiem południa,
że mu snem kamelia biała.
Płacze nad strzałą bez celu
i nad wieczorem bez ranka,
i opłakuje pierwszego
zmarłego na drzewie ptaka.
O gitaro!
tyś sercem przebitym
pięcioma szpadami.

Federico García Lorca
tłum. Zofia Szleyen


Wiersze na topie:
1. ja Weronika (30)
2. a wtedy (30)
3. żniwo (30)
4. "układacz snów" (30)
5. Kurtyzana żywiołów (29)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (280)
2. darek407 (234)
3. Jojka (200)
4. pawlikov_hoff (119)
5. globus (93)
więcej...