Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (7)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Heretyk
- lucja.haluch
pan Kot
- lucja.haluch
Z mitami
- TESSA
Zmartwychwstały w nas
- lucja.haluch
więcej...

Dziś napisano 18 komentarzy.

Wiosenne dzwonki

Wiosenne dzwonki

Ewa Prusińska


WIOSENNE DZWONKI


Motto: "Tyle zostawiam pocałunków
ile kamieni śpiewających
nad rzekami wiersze mówiącymi o miłości".
- Zygmunt Prusiński -


Nie pójdę do domu strachów
dramatu mogę posłuchać w filharmonii
w najsłynniejszych dziełach mistrzów
brzmiącej uwertury życia.

Niewinne fiołki
jak moje spojrzenia
dreszczy namiętności
budzących zwiastuny wiosny.

Pierwszy krzyk miłości
jakie imię sobie przywłaszczy ?
lepszy dzień narodzin
czy jej odejścia...

Pocałunki twoje płyną
barką poświaty przezroczystej
dla postaci mgielnych kształtów

Czy wierzę w metaliczny głos
dzwonu Zygmunta
na wieży smutków
jak lot podniebnego ptaka ?


19.11.2012


____________________
Napisz do autora

« poprzedni ( 18 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2013-12-17, 00:12:07
typ: życie
wyświetleń (622)
głosuj (81)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

zygpru1948 2013.12.17; 18:31:39
No i się wyjaśniło... Pozdrawiam

zygpru1948 2013.12.17; 11:11:24
No, i tak zrobiłem... Przeniosłem recenzję do komentarzy...

zygpru1948 2013.12.17; 10:54:04
Zygmunt Jan Prusiński


RECENZJA PISANA W RAJU

- Recenzja czwarta -


Wiersz "Wiosenne dzwonki" to drugi w życiu napisany utwór liryczny przez Ewę Prusińską. Czytam zawsze kilkakrotnie żeby być pewniejszym krytykiem, czego właściwie szuka ta autorka (na polu bitewnym), bo Poezja to nie zakreślić kredkami rysunki, to jest skład żywych słów.

Nie studzę swojego temperamentu, aczkolwiek zadziwiająco obserwuję te zapisy, więc idę bo poetka zaprasza...

"Nie pójdę do domu strachów
dramatu mogę posłuchać w filharmonii
w najsłynniejszych dziełach mistrzów
brzmiącej uwertury życia".

Proszę czytać ze mną. Czy można uwierzyć że to pisze debiutantka ? Drugi swój wiersz życia ?! Przecież to jakiś absurd teorii względnej, bo mnie uczono najpierw tak, (czytaj książki), zatem czytałem, setki. Tomik wierszy można przeczytać w pół godziny. Ta cała zwrotka to powinna być jej mottem całej twórczości przed, zaznaczam przed, bo to dopiero jest wiosenne zakwitanie. Nie tylko jej wiersze (dokładnie, siedem) są wiosenne, ale i sama autorka jest wiosenna, narodziła się jakby od nowa. W dniu 18 Listopada 2012 roku.

Poetka zadaje pytanie, najpierw sobie...

"Pierwszy krzyk miłości
jakie imię sobie przywłaszczy ?
lepszy dzień narodzin
czy jej odejścia..."

To głębia zawłaszczenia. Bo jeśli jest krzyk spragnionej kobiety, zdrowej a zarazem pragnącej tych przeżyć, to chce znać (jej imię), imię miłości, a jeżeli tak, to imię swojego wybranego - z którym po to imię pójdzie razem z nim. Tak. Tam dalej, w głębi krajobrazu tli się to światło doznań. To niczym ewolucja. Nowe następuje i zarasta z korzeni ich dotknięć. To świat intymny kochanków; on i ona. To ich ogród. I nikt nie ma tam wstępu.

Staram się zrozumieć, dlaczego poetka kryła ten swój wulkan tyle lat w sobie. Czy dlatego że dopiero teraz odnalazła się w idealnej akceptacji ciała i duszy ?

To jest zjawisko dla mnie jak wypływające źródełko z mchu i traw, że każde jej Słowo w wierszu jest ważne. Że zapowiada się dobrze ułożona intelektualistka z pazurem jeszcze surowej debiutantki. Ale niech tych pazurów wyrasta więcej. Jak drzewko liczące swoje gałązki.



Zygmunt Jan Prusiński

20.12.2012
Czwartek 4:23


_http://photos.nasza-klasa.pl/54828617/54/other/std/97a4adc2ae.jpeg

zygpru1948 2013.12.17; 10:50:14
maksimaksi 2013.12.17; 09:34:14

Jak to nigdy nie byłeś? Wczoraj wpisałem wiersz a ty trzy razy te swoje mądrości w takiej ilości, że nie nie było miejsca na inne komenty. Dlatego zdjąłem wiersz. A wodzu możesz mówić do komucha ja nie kandyduję. Chcesz się popisywać to mnie daruj proszę. I sorry za pierdoły ale mnie wkurzyłeś takim ruchem.

___________________________Odpowiedź


Nie znam tu tych i innych tajników. To był esej "Krytyk i poeta" niesamowitego człowieka o dużej wiedzy, chodzi o Karola Zielińskiego z Krakowa. Pisał nie tylko o mnie ale w ogóle o poezji i poetach. Wstaweczki przymiotników: "piękny wiersz", "ładny wiersz", "dobry wiersz" jest li tylko hasłowym językiem, nic poza tym. A dlaczego nie można tego rodzaju opracowań o poezji wklejać ?

Piszę do ludzi anonimowych - nie wiem czy to kobieta czy mężczyzna. No taniec na golasa przy ogniskach za miastem. To jest złe i niedobre, bo i sam jestem czytelnikiem Poezji, i chcę do cholery wiedzieć, kto jest autorem tego danego wiersza. A tu jakby szczep ludzi z okresu - no kilka wieków do tyłu: "Złamany ząb", "Wypięta", "Marzyciel błękitu", "Zarżnięty", "Straciła cnotę" - itd itp...

Nie rozumiem, przecież ja tu u siebie dałem ten esej a nie u Ciebie ! O co chodzi ?

Wodzami nie tylko są komuchy ale i tacy do nich podobni z Platformy nie-Obywatelskiej czy innych stadnin...

Jeszcze raz przypominam, esej Karola Zielińskiego w trzech częściach dałem w komentarzu u siebie, nie u Ciebie. Ja Ciebie nie znam - nie byłem na Twojej stronie.

Nigdy dobra Literatura nie jest jak to się wyraziłeś: "pierdoły" - pierdołami, bo musielibyśmy wszystkie książki spalić !


Zygmunt Jan Prusiński


Ustka. 17.12.2013 r.

zygpru1948 2013.12.17; 01:22:14
Clyde 2013.12.17; 00:50:10

Panie Zygmuncie, wiersze pani Ewy nie wymagają recenzji.
Podwieszone pod utworami maja zapewne w pana intencji wydobyć to, co zostało już wyrażone. Proszę sobie zatem darować ten wysiłek.
Dobra poezja mówi sama za siebie.

Plus dla pani Ewy Prusińskiej. ( wyłącznie)

________________Odpowiedź


Wie Pan, my na kilku portalach literackich przekazujemy wiersze wraz z recenzjami z obu stron, i nie ma problemu, drukują. Tu nie chodzi o same wiersze ale powinny być i inne gatunki literackie. Dla przykładu: Serwis Literacki http://www.knowacz.pl/index.html

Rozumiem, następnym razem będę podawał wiersz w głównej części a recenzję w komentarzach...

Pozdrawiam
Zygmunt Jan Prusiński - Sowiński


Ustka. 17 Grudnia 2013 r.

zygpru1948 2013.12.17; 01:14:08
maksimaksi 2013.12.17; 00:47:35


________________Wodzu, nigdy u ciebie nie byłem, to nie mój teren, i nigdy

tam nie będę. To nieporozumienie.

Czy pijesz spirytusik tak jak ja. Ale szklanami, no może być po musztardówce... Były takie wymiarowe w PRL tylko do spirytusiku !

zygpru1948 2013.12.17; 01:10:21
maksi 2013.12.17; 00:47:35

po cholerę wlazłeś u mnie pod wiersz z tymi swoimi pierdołami ??????????????????????????????????????????????????????????

__________________Odpowiedź

Nie rozumiem Wodzu o co Ci chodzi. Proszę po polsku, po polsku napisać.

Jeśli to są pierdoły to co powiedzieć o twoich pierdołach ?


Wiersze na topie:
1. ja Weronika (30)
2. a wtedy (30)
3. żniwo (30)
4. "układacz snów" (30)
5. Kurtyzana żywiołów (29)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (280)
2. darek407 (234)
3. Jojka (200)
4. pawlikov_hoff (115)
5. Super-Tango (108)
więcej...