|
winnienie
winnienie |
Więc śnisz czasem. Próbuję
rozmawiać przez zamknięte okna.
Słyszę przepraszam. Z nieba
pada styropian. Wielkie białe płaty
o rozpiętości metra. Mój ból
przestał mieścić się w wierszach. Znikasz.
Z ran wypływa plastik i stygnie
na okładkach zeszytów. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
AlaOlaUla |
2020.04.16; 12:02:07 |
Przyszłam.
Przeczytałam.
Poszłam.
Najedzona. |
|
|