|
WIERSZYKI NIE LIMERYKI
WIERSZYKI NIE LIMERYKI |
W przydomowym ogródku w Kluczborku
stanął facet niechcący na worku
niby niewielka to sprawa
ale to worek sąsiada
i był w rozporku
Pewna pani z miasteczka Makowo
chodzi z rozczochraną głową
czasem chustkę zakłada
kiedy deszcz pada
taką kolorową
W poprzednim wcieleniu pani Ludmiła
bardzo pewnego Antosia lubiła
kochali się niczym szaleni
wśród gęstej zieleni
a potem mogiła
Autor W M |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
skala |
2020.07.05; 19:23:28 |
no choć trochę uśmiechu w tym nerwowym czasie |
Wojciech M |
2020.07.05; 18:49:08 |
Dziękuję wszystkim za czytanie i miłe komentarze, cieszę się że rozbawiłem, miejcie fantastyczny wieczór. |
lucja.haluch |
2020.07.05; 16:40:59 |
Jak przyjemnie złapać uśmiech...Podobają bardzo...Plus+
Pozdrawiam serdecznie i uśmiech posyłam z życzeniem uroczego popołudnia... |
Super-Tango |
2020.07.05; 15:15:53 |
Bdb, dowcipne, humorystyczne, wierszyki+)
Pozdrawiam serdecznie |
Anna z |
2020.07.05; 13:51:03 |
No i świetnie + |
Stan21 |
2020.07.05; 12:12:51 |
Super. Humor jest potrzebny, chociaż sąsiadowi pewnie nie do śmiechu. Pozdrawiam. + |
pit |
2020.07.05; 11:09:33 |
Dobre, z humorem ale i szczyptą refleksji podsypane :-)
:-D |
Nikola |
2020.07.05; 11:00:26 |
Świetnie! z dawką humorku...Pozdrawiam słonecznie;)+ |
erni |
2020.07.05; 10:25:45 |
Plusy dwa dla Wigora też he he |
molica |
2020.07.05; 10:19:28 |
Witaj,
miło mi stwierdzić, że odzyskaleś (zachowaleś) poczucie humoru, przypominające wodospad Niagara...
Uśmiech i pozdrowienia /+/ i dziekuję za pamięć. |
Litawor |
2020.07.05; 10:14:18 |
Po przeczytaniu pomyślałem o tym - co wigor zrobił.
Dobre pomysły - pozdrawiam + :) |
kmalenka8 |
2020.07.05; 10:09:15 |
Ha ha ha...strzelasz wierszykami jak z pistoletów (układ graficzny wersów)! ;))))
Pozdrawiam serdecznie w pochmurną niedzielę ;))) (+) 5 |
wigor |
2020.07.05; 09:59:22 |
Fajne Podoba mi się taka budowa wierszy, w dodatku łatwo przerobić je na limeryki. Pozdrawiam serdecznie;-) +
W przydomowym ogródku w Kluczborku
stanął facet niechcący na worku.
Niby niewielka to sprawa
ale był workiem sąsiada
i w dodatku był w jego rozporku.
Pewna pani z miasteczka Makowo
ciągle chodzi z rozczochraną głową.
Czasem chustkę zakłada
kiedy mży lub deszcz pada,
ale zawsze bardzo kolorową.
W poprzednim wcieleniu pani Ludmiła
bardzo pewnego Antosia lubiła.
Kochali się niczym szaleni
to w łożu, to w gęstej zieleni
ich igraszki zakończyła mogiła |
snowflake |
2020.07.05; 09:49:39 |
świetnie z humorkiem +++ |
Polak patriota |
2020.07.05; 09:18:27 |
Bardzo na czxasie i dowcipne. Pozdrawiam serdecznie plus |
Wojciech M |
2020.07.05; 09:07:31 |
Witam wszystkich którzy czytać będą, wspaniałej niedzieli Wam życzę. |
Gabrys |
2020.07.05; 08:37:54 |
pozdrawiam + |
|
|