|
wiersz poranny
wiersz poranny |
Jest niedziela
wczesny poranek
ledwo co zdążyłem otworzyć oczy
a już rozmyślam
wiesz, w pewnym sensie
jesteś rozbrajająca
i błyskotliwa
i rozleniwiona
pomiędzy nocą a dniem
jest jasnoszara
maleńka szczelina
zawsze ta sama
o tej porze dnia wątpliwość
- zaświecić światło nie zaświecić
teraz może nie teraz
udać się do łazienki
może wpierw do kuchni
potem do łazienki?
spróbuj tam utknąć
zakleszczyć się
z tym jednym w kółko
wypisanym na twarzy pytaniem
z tym grzechotliwym zamiarem
przełamać na pół
słonecznik.
Jest niedziela
wczesny poranek
a więc na dobre rozanieliłem się
i rozgadałem.
Zamiast wyskoczyć z łóżka
wyskoczyłem z okna.
Łódź, 13. 10. 2013. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
lucja.haluch |
2021.06.06; 14:19:43 |
Feralna trzynastka...ale wciąż fruwasz wierszami... Plus+
Pozdrawiam serdecznie... |
Kama |
2021.06.06; 13:22:23 |
:)+ |
Anna z |
2021.06.06; 11:10:46 |
Świetny,taki w Twoim stylu+miłego dnia |
|
|