|
wiersz nr 2
wiersz nr 2 |
Szkicujemy patykami swoje dusze w piasku na plaży, a potem
przychodzi przypływ. Czekamy rana i zaczynamy od nowa,
tak by zdążyć zanim woda zaleje naszą przyszłość i przeszłość.
Każdy patyk ma różna wagę i ostrość, lecz w odpowiedniej dłoni
leży znakomicie.Sens naszego życia to kropki i kreski, stawiane
z rozmachem i zamysłem. Każdy nowy cud pod stopami świętujemy
razem.
Młodość, starość, kroki są zawsze w tej samej skali miłości.
szarości nie ma, są tylko różne odcienie życia. Można się
pogubić w małej łupince po słoneczniku bądź odnaleźć. Odnaleźć
wśród fal. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
jaśmin |
2010.03.29; 21:54:30 |
* różną
popraw formę, jest koszmarna. |
|
|