"Wiersz domowy"

"Wiersz domowy" Wieczorem kilka foteli zmieniło położenie, chociaż stwierdzenie "wieczorem" jest trochę na wyrost, bo latem byłoby to nieco późniejsze rano. Obruszyły się mole i zasuszone powietrze, odnalazł różaniec z Asyżu z różanego drewna, posypało się pierze jak pierwszy śnieg wciągnięty odkurzaczem. Leżanka dla psów została kudłata, bo Kajtek wcisnął się w kąt jak łasica próbująca ukryć się między dwiema książkami na regale, by nie oglądać tych okropności. Zewnętrzne życie zatrzymało się i uległo czemuś w rodzaju zatrucia; cała przyroda toczy swe życie wokół kominka. Tajemne schadzki kwiatów w doniczkach (grudnik zakwitł!), tajemne ekosystemy wymarłych seriali i cykle życiowe termoforów w wełnianych otulinach, prychających wrzątkiem. Wszystko to zasługuje na zbadanie i opisanie.

Napisz do autora « poprzedni ( 299 / 564) następny » Konik polny dodany: 2020-12-02, 19:59:32 typ: inne wyświetleń (83) głosuj (7)

JNaszko	2020.12.02; 20:39:11
Ładny pozdrawiam Jurek+

lucja.haluch	2020.12.02; 20:33:29
W Twoich wierszach wszystko jest w ruchu, a kwiaty w nocnych spotkaniach...i zakwitły...Widzę to wszystko...Plus+ Pozdrawiam z ciepłym uśmiechem...

Wojciech M	2020.12.02; 20:17:17
Kolejny raz zachwycasz wyobraźnią, nic nie poradzę, że Twoje wiersze i teksty, łamiąc konwenanse, działają na mnie odświeżająco, Fantastyczny wiersz. Dobrego wieczoru dla Ciebie +++

Halinka	2020.12.02; 20:07:22
Ciekawy opis wieczoru domowego ogniska