|
Widoki z okna
Widoki z okna |
Fragment dwupiętrowca
Z połatanym dachem
Kosz, co z niego trąca
Potwornym zapachem
Kawałeczek nieba
Mały fragment trawy
Ptaszynę co śpiewa
Chodnik i bruk stary
Czasami się zdarzy
Takie widowisko
Pijak moczem raczy
Drzewo, ziemię... wszystko!
I zniknąd ratunek
Żaden nie przybywa
Wciąż ten sam malunek
Żyć się odechciewa
Mały dom drewniany
Ach! Moje marzenie!
Gdyby był mi dany
Czułabym spełnienie
Prawda wszystkim znana
Marzyć każdy może
A ja wciąż skazana
Tym czymś męczyć oczy |
|
Może mi będzie kiedyś dane wypić kawę na tarasie mojego własnego, drewnianego domku, otoczonego zielenią :) |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
wiewióra |
2017.09.23; 19:54:15 |
życzę spełnienia marzeń o małym drewnianym domku |
Albina |
2017.09.23; 11:29:36 |
Widoku z okna nie zazdroszczę,
ale wierszyk z tego wyszedł Ci
znakomity. Pozdrawiam Zakładko
i życzę własnego domku + |
lucja.haluch |
2017.09.23; 09:41:11 |
Niech ten domek stanie się spełnionym marzeniem..Plus+
Pozdrawiam Zakładko bardzo serdecznie.Miłej soboty.. |
|
|