Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (10)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Z mitami
- AL46
"Autoportret w dzwonku rowerowym"
- joanna53
Śmieszny płacz
- joanna53
Heretyk
- JNaszko
więcej...

Dziś napisano 37 komentarzy.

Wejdziemy w głąb uwielbienia

Wejdziemy w głąb uwielbienia

Zygmunt Jan Prusiński


WEJDZIEMY W GŁĄB UWIELBIENIA

Bożenie Kajak - Tokarskiej


Zaznacz miejsce na polanie,
z góry będę lepiej widział. -
Jestem przygotowany w tobie
zatrzymać swój lot...

Posiedzimy przy ognisku,
posłuchamy muzyki jałowców.
Unosi się zapach życia w nas;
pokochasz mnie tajemniczo.

Nie wątpię w kobiecość ruchu,
spojrzenie oczu prawdziwe. -
Przyciągasz nie tylko ogrody,
ciało twe iskrzy...

Wejdziemy w te lustra Bożeno.
W nagiej obsadzie pokochasz
piękno męskiego Erotyku -
zabrzmią dzwony w C-dur...

Na pamiątkę zasadzimy krzak,
nową jałowcową przystań
dla jaszczurek piaskowych. -
Odejdziemy stamtąd przytuleni.


9.06.2010 - Ustka
Środa 8:18

Wiersz z książki "Zatoka Intymnego Przymierza"


Muza
http://static.jpg.pl/static/photos/458/458443/ffceae7584e6ef4481e1979df8fc59c4_normal.jpg



Od polityki do erotyki: wiersz 185

Opublikowano: 9 czerwca 2010, 08:48

https://www.salon24.pl/u/korespondentwojenny/191859,od-polityki-do-erotyki-wiersz-185
Napisz do autora

« poprzedni ( 2054 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2021-09-01, 05:03:24
typ: przyroda
wyświetleń (163)
głosuj (84)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

zygpru1948 2021.09.01; 05:43:46
Stanisław Grochowiak – Zwątpienie

21 sierpnia 2012


Powiedz mi, Jerzy, przeżywałeś
Moment, gdy patrzysz i truchlejesz:
Oto się Bóg twój w mgłę rozlewa,
I nic – i tylko mgła się chwieje?…

A ty jak piorun walisz czoło,
A wszystko tracisz. Nawet łzy.
Na oknie krzywo siedzi gołąb,
Trzymając w dziobie pasmo mgły.

zygpru1948 2021.09.01; 05:42:35
Janusz Żernicki – Gwiazdo

20 sierpnia 2012


Gwiazdo, która w łagodny wprowadzasz dryf,
ławice moich mięśni po spełnionej miłości,

gdyby nie natręctwo
z jakim odsłaniasz na mgnienie
– w przesiece czasu, w pergolach zatrzymanych świtów,
niepokojąco ssący zarys moich własnych brzegów –
zapomniałbym o morzu.

zygpru1948 2021.09.01; 05:41:40
Anna Maria Musz – Sennik współczesny

19 sierpnia 2012


wychodząc z mieszkania dobrze sprawdź drzwi
popróbuj zamki i zawahaj się gdzie schować klucz
to wszystko nie istnieje to jedynie sen
ludzie którzy cię widzą którzy cię mijają
a każda postać zmyślona
każde lustro głodne twojego zaciemnionego odbicia
jakby mu obiecano że będziesz tędy przechodził

nad niczym nie panujesz
szukasz próbujesz zbierać
nie wiesz gdzie lewa stopa prawa dłoń serce
jesteś światłem na ścianie sylwetką powietrza
szybko uwierz w cokolwiek aby się obudzić

zygpru1948 2021.09.01; 05:40:34
Bohdan Wrocławski – Ciało

18 sierpnia 2012


A kiedy ciało zadraśnie pustynia
Drzewa wykrwawią sen dla twoich oczu.
Głębia powierzchni jest obita dzwonem
Przez nią upływa dom skrzydlatą kroplą.

A kiedy traw wytańczą nieboskłon
Zmarszczone niebo sól wyzwoli z ziemi.
Lecz najpierw pozwól ? to jest moje ciało
Ostro wycięte milczeniem z powietrza.

zygpru1948 2021.09.01; 05:33:58
Andrzej Walter – On i ona

16 sierpnia 2012


poznali smak dni
a jeszcze wczoraj
wierzyli w nieśmiertelność
komunikacja odległych wspomnień
jak respirator straconych wyobrażeń
kamienie przemówiły na cmentarzu codzienności
zbitej w kłąb wyobcowania
dziś trudno mówić
o trącanych strunach
uczuć tak delikatnych
jak w niej i w nim

zygpru1948 2021.09.01; 05:31:33
Leszek Żuliński – Żniwa

17 sierpnia 2012


Siedzę na wsi. Już sierpień. Dobiegają żniwa.
Dom, żona, dzieci – z dala. Słońce opowiadam.
I pojawia się w blasku ta litewska grzywa…
Zaraz potem Różewicz. I Ziemianin Adam…
Styczeń zakuty w dyby. Kawiński z Śliwiakiem,
Bursa, Wojaczek, Ratoń, Jerzyna, Żernicki,
Stachura pląsa z Brunem dziwnym kujawiakiem…
Górec z Nikosem… Herbert… chochoł i… Krynicki.
A za żniwnym kombajnem w sukmanę odziany
kroczy Urgacz. O!, jemu kłaniają się nieba!
Potem Norwid i Leśmian. I polskie bociany,
które liczą na okruch ojczystego chleba.

zygpru1948 2021.09.01; 05:30:20
Karl Grenzler – Pocałunek

24 lipca 2012


anioł
który grzeszył
chciał mnie pocałować
odmówiłem
i
żałuję
do dzisiaj

zygpru1948 2021.09.01; 05:06:34
Szkocki poeta po stronie zniewolonej Polski

Niemal każdy zna postać Ani z Zielonego Wzgórza. Ale ile osób pamięta, że Anię przeszywały dreszcze podczas lektury wiersza poświęconego Polsce?

Szkocki poeta Thomas Campbell to postać mało znana nad Wisłą. Jednak jego zasługi oddane naszej Ojczyźnie i okazana Polakom pomoc są tak duże, że warto o nim pamiętać. Ten wybitny artysta pisał: "Los Polski nie daje mi spokoju ani w dzień, ani w nocy". Jednym z jego najpiękniejszych i najbardziej znanych utworów jest "Upadek Polski". Być może sporo osób czytających "Anię z Zielonego Wzgórza" autorstwa Lucy Maud Montgomery zwróciło uwagę na takie słowa tytułowej bohaterki: "Czy pani lubi takie wiersze, które przeszywają człowieka dreszczem wzdłuż krzyża? W wypisach na piątą klasę jest taki wiersz "Upadek Polski". Ileż on dreszczy wywołuje!" Niedawno, przywołując pamięć lektury z czasów dzieciństwa, postanowiłam sprawdzić, czy taki utwór rzeczywiście istnieje. Okazuje się, że tak, a jego autor - szkocki poeta Thomas Campbell - był nie tylko wybitnym artystą, ale także wielkim przyjacielem Polski. Sprawie polskiej służył bezinteresownie i z wielkim zaangażowaniem przez niemal całe życie. Choćby z tego powodu zasługuje na to, aby przybliżyć jego osobę i twórczość.

Thomas Campbell urodził się w 1777 r. w Glasgow. Odebrał staranne wykształcenie w duchu szkockiego oświecenia. Już na uniwersytecie w Glasgow otrzymywał pierwsze nagrody za swoją twórczość. Tematami jego dzieł były nie tylko rodzinna Szkocja, ale także niewolnictwo, Rewolucja Francuska oraz rozbiory Polski i związana z tym tragedia naszego narodu. Na podstawie jego literackiego dorobku, prywatnych listów i pism można łatwo wywnioskować, że darzył Polskę olbrzymią sympatią i z właściwą poecie wrażliwością głęboko współczuł naszym przodkom tak wielkiego dramatu. Sprawa polska nie obchodziła niemal nikogo na świecie, a poeta z odległej Szkocji nie tylko słowem, ale i czynem wspierał Polaków. Na wieść o przegranej powstania listopadowego napisał: "Los Polski nie daje mi spokoju ani w dzień, ani w nocy". Po klęsce tego zrywu wielu Polaków emigrowało do zachodniej Europy, również do Wielkiej Brytanii, często zostawiając w kraju dorobek swojego życia. Campbell wspierał ich materialnie, a także gościł ich w swoim domu. Założył Stowarzyszenie Literackie Przyjaciół Polski, którego celem było poruszenie sumień brytyjskiej opinii publicznej w sprawie sytuacji Polski. Oprócz szerzenia informacji była to także organizacja dobroczynna. Towarzystwo cieszyło się tak dużą popularnością w Wielkiej Brytanii, że otrzymywało od parlamentu subwencję rządową w wysokości 10 tys. funtów szterlingów rocznie przez kilka lat co było wysoką kwotą jak na tamte czasy. Po kilkudziesięciu latach Towarzystwo przestało istnieć. Nasi rodacy byli bardzo wdzięczni poecie za tak duże zaangażowanie w sprawę polską. Arystokracja wydawała na jego cześć obiady i bankiety, a w 1832 r. Polski Związek Literacki w Paryżu ogłosił Campbella swoim stałym przewodniczącym. Poeta zmarł 15 czerwca 1844 r. i został pochowany w Grocie Poetów w Westminster Abeby w Londynie. W jego ostatniej drodze wzięło udział wielu Polaków, a trumna artysty została posypana ziemią z grobu Tadeusza Kościuszki, którego bohaterstwo Campbell wychwalał w swoich utworach.

Kazimierz Gorczyca podjął trud przetłumaczenia poematów szkockiego poety dotyczących Polski. Są to: "Przyjemność Nadziei", "Pieśni Bitwy. Wiersze o Polsce" i "Potęga Rosji". Poniżej fragment "Przyjemności Nadziei" znany jako "Upadek Polski":

Gdzie dzikich hord włóczęga w górach Scytii trwa,

Prawda, Litość, Wolność, dom jeszcze znaleźć ma;

Gdziekolwiek Naturę cierpienie ogarnie,

Od brzegów Gwinei, po Sybiru kopalnie,

Tam Prawda przeniknie i ciemność rozwieje.

I światło oświeci desperacji dzieje.

Słuchajcie! Niewolnik zrywa swe kajdany,

I pyta o obraz przez Boga mu dany.

I gdy mu się z oczu żar męstwa dobywa ,

Niewolnik odchodzi - a człowiek przybywa.

Na razie, O Prawdo! Tryumfu zaniechaj,

I z siostrą Nadzieją przestań się uśmiechać.

Gdyż obca Opresja przyniosła te wojny,

Wąsatych pandorów i huzarów zbrojnych.

Sztandar jej łopocze rankiem w wiatru wiewie,

Przy łoskocie bębna i przy trąby śpiewie;

Groza przerażenia panowała w bród,

Wieszcząc gniew na Polskę - oraz na jej lud!

Obrońca Warszawy spojrzał ocalały,

Gdzie szerokim polem ruiny leżały:

"O Boże!" - zawołaj - kraj mój biedny chroń!

Czy nie ma nikogo, by mu podać dłoń?

Mimo że ruiny zniszczenie pokryje,

Powstańcie rodacy, jeszcze Polska żyje!

W jej imię właśnie wznieśmy w górę miecz,

Przysięgając dla niej żyć - albo wraz z nią leć!

Powiedział i prowadził z pozycji obronnych,

Wiernych wojowników, nielicznych, lecz niezłomnych.

Powolny, lecz jak mur ich front się wynurza.

Słaby jako wiatr, lecz straszny jak burza;

W cichy szmer ich flag wplotła się zapowiedź:

"Zemsta albo śmierć!" - hasło i odpowiedź [...]

Po przeczytaniu tego utworu doskonale można zrozumieć tytułową Anię z Zielonego Wzgórza i jej dreszcze. Wiersz jest piękny; widać wyraźnie, że poeta świetnie znał historię Polski i bohaterskie wysiłki Polaków, które miały doprowadzić do odzyskania przez naszą Ojczyznę niepodległości. Nazwisko Campbella powinno być znane Polakom, a jego "Upadek Polski" powinien być w podręcznikowych wypisach, ale nie kanadyjskich czy innego kraju, ale przede wszystkim w polskich. Ten człowiek zasługuje na to, aby jego imię było w naszym kraju powszechnie znane i szanowane.To właśnie on, kiedy kiedy cała Europa zapomniała o umarłej Polsce, poruszał sumienia tych, którzy woleliby o niej zapomnieć. My, Polacy, musimy o nim pamiętać.


Wiersze na topie:
1. ***[między nami pole minowe...] (30)
2. [rozebrany ze słów***] (30)
3. na znak (30)
4. liczenie słojów (30)
5. po sąsiedzku (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (326)
2. Jojka (319)
3. darek407 (259)
4. Gregorsko (116)
5. pawlikov_hoff (102)
więcej...