|
Wędrówka pasterska
Wędrówka pasterska |
Nim słońce się wzniesie nad szczyty wysokie
Gdy Giewont odkryje się z powłoki chmur
Nim spojrzę przed siebie swym zmęczonym okiem
Przyjdzie mi ruszyć gdzieś w stronę gór
Zmęczony wędrówką watrę rozpalę
I bacznym okiem dopilnuję stada
Gdzieś za halami zostawiam swe żale
Na niebie zachwyci mnie gwiazd plejada
W ogniska płomieniach dostrzegam wizje
Gdzie jesteś gdy owce na hale wypędzam
Tak jako pasterz wypełniam swą misję
I resztki swych sił na powrót oszczędzam
Znów przyjdzie mi troski na chwilę porzucić
Pod gołym niebem skromna wieczerza
By za dni parę móc do Ciebie wrócić
Taki już los jest młodego pasterza |
|
Z miłości do Podhala...
K.F. |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Anna z |
2021.11.07; 06:55:32 |
Znam to uczucie,też kocham góry, tatrzańskie niebo i zapach jezior,tak łatwo jest pisać o górach gdy się je tak kocha+ |
110101011 |
2021.11.06; 15:47:45 |
Bardzo ładny wiersz, widać w nim miłość do gór. |
Katarzyna K. |
2021.11.06; 11:51:29 |
Plus+
Pozdrawiam cieplutko... |
|
|