|
Wczasy pod palmą - z cyklu proszę pana
Wczasy pod palmą - z cyklu proszę pana |
Satyra
Wczasy pod palmą – z cyklu proszę pana
Proszę pana, pan mi wczasy zafunduje,
pełnia lata, ja zmęczona już się czuję.
Może Egipt lub Maderę, co pan myśli,
chcę daktyli, mam już dosyć z sadu wiśni.
Mówię panu pomarańcze tam dyndają,
z moich drzewek papierówki opadają.
Czas na luksus proszę pana, panu mówię,
siedzę w domu, jak ten pies przy nędznej budzie.
Cicho rzeknę, wspólne łoża przydzielają,
fest piżamki i ręczniczki układają.
Serio mówię, raz łabędzia mi zrobili,
dwa dolary z koca wsiąkły w jednej chwili.
Niech pan weźmie proszę pana w wielki świat,
bo nie zdążę, mam już trochę ponad lat.
Że za stara, pan powiada jestem już?
No to znikaj stąd ty sknero, ale już.
Aldona Latosik
21.VII.2012 |
|
troszkę uśmiechu dla zaciszan:) |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Barbusia |
2012.07.24; 20:22:52 |
Rozbawiłaś mnie Doniu :) Super... + |
Gladius |
2012.07.24; 18:27:46 |
Dobry wiersz:) Pozdrawiam+ |
GAJA |
2012.07.24; 15:38:33 |
haha cała Donia ! :)))+++ |
jakazik |
2012.07.24; 12:58:16 |
Rozweselił jak promyk Słońca PLUS (+) |
wigor |
2012.07.24; 10:33:35 |
PLUS z pozdrowieniami ;)) |
wie.rut |
2012.07.24; 08:34:18 |
Nie zna się i nie wie co znaczy dojrzałe wino!
Duży PLUS! |
zeska winij |
2012.07.24; 08:30:53 |
Albo dobrze, albo szkoda, że to jest satyra. Ale największa szkoda, że/kiedy to samemu trzeba sobie zafundować takie wczasy. + |
|
|