Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (2)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Mantra - pantum
- Konik polny
Z miłosnych zmysłowych uniesień-(pantum)
- Konik polny
Monastycyzm światopoglądu
- Konik polny
Tylko bądź
- Konik polny
więcej...

Dziś napisano 6 komentarzy.

wanilina

wanilina

jestem ciszą twego serca
jak wiosenna prolongata
z waniliową nutą szczęścia
co osiada wonią w kwiatach

i rozkrapla się w błękity
jak anielskie piór igranie
z waniliową nutą świtu
rozpoczyna życia taniec

plotąc wianki i androny
gra w zielone z twoją duszą
w każdej z chwil gdy duch natchniony
tańczy z czasem i pokusą
zagarnięcia całej reszty
z którą nam jest nie po drodze

wszak wystarczy nam nut przesyt
z waniliowym smakiem w głowie


maskownica

świat jest jedną wielką sztuką
a ja widzem w drugim rzędzie
który roli wciąż się ucząc
zapomina słowa wszelkie

i aktorstwo parodiując
od podstawy alfabetu
w scenariuszu bywa próbą
niespisanych jeszcze przeczuć

z których tworząc nowe maski
w rolę miszcza* się przekształcam
aby dowieść że świat płaski
na musical nie wystarcza

w garderobie je przymierzam
przed lusterkiem na okrągło
w głębi sufler się uśmiecha
choć ma minę niezbyt mądrą

to powstaje złudna wiara
że aplauzem sztuka stanie
gdy się świat miłością zjara
zanim go rozbije kamień

niebywałej indolencji
tych co tworzą świat nauki
nie pojmując czym jest piękno
i czym sztuka jest dla sztuki

.

będziesz brał mnie spontanicznie
jak wiatr który czerpie z róży
zapach płatków balsamiczny
którym pragnę cię odurzyć

jak najbardziej nielogicznie
i na przekór dniom zmęczonym
będziesz brał mnie spontanicznie
jak wiatr który burzę goni

a ja jak wodospad spłynę
ci czułością na ramiona
abyś poczuł we mnie życie
by na sekund parę skonać

będziesz brał mnie spontanicznie
do dnia w którym zamknę oczy
i ostatnim płatkiem musnę
jasną twarz wśród ciemnej nocy

poczujemy się lirycznie
niczym róża w kroplach rosy
gdy mnie weźmiesz spontanicznie
nielogicznie aż po dosyt
.
Napisz do autora

« poprzedni ( 1917 / 3168) następny »

TESSA

dodany: 2019-09-02, 01:19:38
typ: inne
wyświetleń (134)
głosuj (13)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

lucja.haluch 2019.09.02; 20:38:02
Omdlałam z zachwytu nad trzecim wierszem...CFudo...Plus+
Pozdrawiam...

Litawor 2019.09.02; 14:54:58
W trzecim etapie tempo wzrosło do niewiarygodnych lirycznych prędkości
Pozdrawiam +++

mala 2019.09.02; 09:15:06
Pięknie tu u Ciebie ;) zostawiam Ci cząstkę uśmiechu i śle morskie fale

wigor 2019.09.02; 08:26:31
Podzielam opinię Wojciecha M. Pozdrawiam serdecznie ;-) +

Erwin 2019.09.02; 07:33:48
*** jak z rękawa

Komp spontanicznie ukradł mi literki, sorry.

;-)))

Erwin 2019.09.02; 07:32:22
Spontanicznie czarodziejskie piękne utwory. Sypiesz nimi rękawa.

Pzdr
Plus

Wojciech M 2019.09.02; 05:05:59
Dwa pierwsze dobre, trzeci piękny
Pozdrawiam +


Wiersze na topie:
1. ten czas (31)
2. aż tyle (31)
3. Galimatias (30)
4. Mamona (30)
5. Nierozłączni (30)

Autorzy na topie:
1. darek407 (1530)
2. wieslawdrop (240)
3. Gregorsko (166)
4. BlindNiemy (118)
5. GothicQueen (116)
więcej...