WALENTY

WALENTY Walenty przez wioskę Rosochackie szedł kiedyś "po ciemku" (no, omackiem). Lamp wtedy jeszcze nie było - więc dostał od kogoś "w ryło" Pomylono Walentego z Jackiem.

Napisz do autora « poprzedni ( 633 / 1549) następny » bronmus45 dodany: 2018-09-06, 16:03:50 typ: satyra wyświetleń (137) głosuj (29)

kaja-maja	2018.09.06; 19:55:14
jak Jacek o swojej Agatce zapomniał to Walenty dżentelmenem chciał być lecz że był walnięty to tynki zaliczał lecz nie tak jak Jacek ,przez płotki skakał więc razem ciosy sobie wymierzyli i u Agatki weszli w gadki - mówiąc jak to kiedyś było po ciemku po ryju żeśmy się walili dzisiaj nie jedni muszą zapłacić by w ryj dostać,jak też zarżnęty ryj zobaczyć w:):)

bronmus45	2018.09.06; 16:38:43
Podlasianin - powiedz Jej (po cichu), że jeśli Ty byłbyś wtedy w Ustce, to dopiero Ona byłaby w skowronkach ...!!! A tak to ja byłem wtedy w ... ptasich, ale odchodach, bo sterczałem w krzakach (tych, naprzeciwko Twojego domu), czekając aż w końcu wyjedziesz.

Podlasianin	2018.09.06; 16:21:55
Bronmusie jeden, coś tam mądrego napisał, że moja żona jest cała w skowronkach ? ! :)))

Podlasianin	2018.09.06; 16:19:39
No tak po ciemku bywa- nie na darmo wymyślono powiedzenie : " ciemno, choć w mordę wal " :) - raz walisz, raz dostajesz :( Miłego popołudnia +