|
walczyk
walczyk |
Ciężko jest pisać kolejny tekst o tym, że cię nie ma,
o samotności, wieczorach i dniach jakie chce się
zapomnieć czekając na noc, a ona nadchodzi wolno
i dostojnie jak osowiały rycerz. Po drodze wszystkim
których spotka ścina głowy, każdemu kto chociaż raz
spojrzał jej w oczy. Pomiędzy kamienicami stoję ja,
powietrze robi się tak gęste, że chyba uniósłby je tylko
kretyn, więc klękam pod ciężarem wizji świata jaką
otrzymałam. Na drzwiach sutereny wydrapano gwoździem:
harmonia kosmosu. Pod nim półżywa kobieta
w obrzyganej sukience i urok kazimierskich uliczek.
Ironia. Wytarty frazes, intelektualny bełkot.
Bywając nie jest się nigdzie. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kosta.woj |
2019.07.31; 04:29:16 |
Tęsknota za tym co tęsknotą być nie powinno |
|
|